Paweł Huelle był jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy drugiej połowy XX wieku i tak będzie pamiętany - mówi PAP pisarz, krytyk literacki i historyk literatury prof. Stefan Chwin. Twórczość Pawła należy powiązać ze zjawiskiem, które ja nazywam "renesansem gdańskiej tożsamości" - dodaje.
"Paweł był bardzo silnie związany z Gdańskiem swoją twórczością i swoją biografią. To nas łączyło, bośmy właśnie z tego samego miejsca wyrastali. Te związki były dla nas bardzo istotne" - podkreślił Stefan Chwin.
"Twórczość Pawła należy powiązać z takim zjawiskiem w naszym regionie, które ja nazywam +renesansem gdańskiej tożsamości+. To zjawisko stało się zauważalne szczególnie po roku 1985, kiedy nastąpiło przebudzenie gdańskiej świadomości" - mówił. "Jego książki odegrały bardzo istotną rolę w kształtowaniu się takiej nowej tożsamości gdańskiej, która czerpała z przeszłości przedwojennego Gdańska, Gdańska niemieckiego, Gdańska polsko-żydowskiego. On to w swojej twórczości bardzo pięknie łączył" - wyjaśnił historyk literatury.
Zwrócił uwagę, że Huelle "był pisarzem, który prowadził dialog z literaturą europejską, szczególnie z literaturą czeską i niemiecką". "Napisał powieść +Castorp+, która jest niejako uzupełnieniem i rozwinięciem wątków +Czarodziejskiej góry+ Tomasza Manna. Napisał też powieść +Mercedes-Benz+, która stanowiła dialog z twórczością czeskiego pisarza Bohumila Hrabala. Dlatego możemy mówić o jego międzynarodowych zainteresowaniach i koneksjach, które też określiły charakter jego twórczości" - przypomniał prof. Chwin.
"Paweł był jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy drugiej połowy XX wieku i tak powinien być pamiętany. Miał wspaniały debiut, który do dzisiaj jest czytany i wielu czytelników go pamięta" - ocenił, przypominając, że chodzi o powieść "Weiser Dawidek". "Była bardzo sławna w swoim czasie nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach" - dodał historyk literatury.
Pytany o to, czy ma ulubioną książkę Huellego, Stefan Chwin powiedział: "nie powiem chyba czegoś, co by było zaskakujące, bo bardzo jestem przywiązany do jego pierwszej powieści, do +Weisera Dawidka+". "Nie tylko z tego powodu, że to bardzo dobrze napisana powieść, ale i dlatego, iż z mojego okna widzę teraz tereny, na których się ona rozgrywa. To jest jedna z dzielnic Gdańska, w której obecnie mieszkam" - wyjaśnił. "I ta magiczna obecność Weisera Dawidka jest taką obecnością, która nadaje ton temu miejscu" - zaznaczył pisarz.
"Bardzo był inteligentnym rozmówcą, ale rozmówcą też kontrowersyjnym. Podejmował często tematy, które były burzliwe" - mówił Chwin. "On miał zdecydowane poglądy, np. jeśli chodzi o stosunek do endeckiej tradycji polskiej kultury. Ona mu nie odpowiadała i miał w związku z tym nawet pewne przygody. Został postawiony przed sądem za to, że wszedł w polemikę z prałatem Henrykiem Jankowskim z kościoła pw. św. Brygidy w Gdańsku, bo uznał pewne wypowiedzi prałata za niewłaściwe" - przypomniał.
"Jako jego dobry znajomy od wielu lat wspierałem go w sądzie swoją obecnością" - powiedział. "Myślę, że to też jest jeden z takich obrazów, które mówią o naszym bliskim związku" - wyjaśnił Stefan Chwin.
Zmarł pisarz, poeta, dramatopisarz i krytyk literacki Paweł Huelle, związany biografią i tematyką twórczości z Gdańskiem. Miał 66 lat. O jego śmierci poinformowała w poniedziałek poetka i krytyczka literacka Anna Janko.
Grzegorz Janikowski
***
Anna Król: pisarstwo Pawła Huelle zawsze będzie mi się kojarzyło z Gdańskiem
Pisarstwo Pawła Huelle zawsze będzie mi się kojarzyło z Gdańskiem. Zresztą on w ciekawy sposób wrócił do Gdańska w jednym ze swoich ostatnich dzieł, czyli w "Śpiewaj ogrody" – powiedziała PAP o zmarłym w wieku 66 lat pisarzu pisarka, wydawca, pomysłodawczyni i dyrektor Big Book Festival Anna Król.
O śmierci Pawła Huelle poinformowała w poniedziałek poetka i krytyczka literacka Anna Janko. Wiadomość potwierdziła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wpisem na platformie X.
"Paweł Huelle odszedł, ja wierzę, że do lepszego świata... Pokazywał nam Gdańsk, ludzi, świat takich, jakimi jesteśmy. Już brakuje tych nienapisanych książek. Dziękuję i do zobaczenia!" – napisała Dulkiewicz.
Wspominając pisarza w rozmowie z PAP, pisarka, wydawca, pomysłodawczyni i dyrektor Big Book Festival Anna Król powiedziała, że pierwszą książką Huellego, jaką czytała, był jego debiutancki, wydany w listopadzie 1987 r. "Weiser Dawidek".
"Oczywiście, czytałam tę książkę później, ale właściwie dosyć dobrze pamiętam swoje emocje związane z lekturą. Dla mnie to była jedna z pierwszych, wspaniałych, gigantycznych powieści. Gigantycznych nie ze względu na rozmiar, ale ze względu na rozmach, literacki język, świetną zabawę konwencjami, ale też dbałość o realia, w których ta powieść jest umieszczona" – podkreśliła.
Dodała, że drugim skojarzeniem z pisarzem jest Gdańsk. "Pamiętam, że po lekturze +Weisera Dawidka+ myślałam o tej książce, będąc w Gdańsku. I chyba zawsze jego pisarstwo będzie mi się kojarzyło z Gdańskiem. Zresztą w ciekawy sposób wrócił do Gdańska w jednym ze swoich ostatnich dzieł, czyli w +Śpiewaj ogrody+. Według mnie to było bardzo nostalgiczne podróżowanie do pomysłów, które stosował w swojej pierwszej książce – pokazujących to miasto w sposób wyjątkowy, pozwalający snuć rozmyślania związane z pamięcią, tożsamością, rozliczeniem z historią" – podsumowała Król.
Paweł Huelle (ur. 10 września 1957 r. w Gdańsku) był pisarzem, poetą, autorem dramatów i słuchowisk radiowych, współscenarzystą filmów fabularnych i krytykiem literackim. Do jego najbardziej znanych książek należą: "Weiser Dawidek", "Mercedes Benz. Z listów do Hrabala", "Śpiewaj ogrody" i "Castrop". Za swoją twórczość został wyróżniony m.in. Paszportem Polityki, nagrodą Fundacji im. Kościelskich, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i srebrnym medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Daria Porycka
***
Prof. Jerzy Jarzębski o twórczości Pawła Huellego: jego książki się czytało
Jego książki się czytało. Były z jednej strony bardzo popularne, a z drugiej budziły refleksje czytelników - mówi PAP krytyk i historyk literatury prof. Jerzy Jarzębski. Dodał, że fascynujące w twórczości pisarza była wielość wątków narodowościowych, kulturowych, które wydobywał.
"To bardzo smutna wiadomość. To był pisarz, który zadebiutował od razu książką, która się ogólnie spodobała. +Weiser Dawidek+ to była powieść, która przede wszystkim została przeczytana przez prof. Jana Błońskiego, będącego niezwykle wpływowym krytykiem" - przypomniał Jerzy Jarzębski. "I on od razu na nią postawił, zapewniając Pawłowi Huelle pozycję w życiu literackim jako debiutantowi" - wyjaśnił krytyk literacki.
Zwrócił uwagę, że "Huelle był przede wszystkim pisarzem należącym do grona literatów gdańskich". "Jako gdańszczanin wykorzystał bardzo barwnie to wszystko, co składało się na jego +małą ojczyznę+" - ocenił. "Ale nie pisał tylko o Gdańsku, poruszał rozmaite tematy pograniczne" - dodał.
"Jego książki się czytało. Były z jednej strony bardzo popularne, a z drugiej budziły refleksje czytelników" - podkreślił Jarzębski.
"Huelle miał bardzo interesujący pomysł na książkę o Castorpie" - przypomniał Jerzy Jarzębski. "Można powiedzieć, że tym, którzy czytali +Czarodziejską górę+ najczęściej nie wpadało do głowy, iż ona jest jakoś powiązana z wątkami polskimi. Obraz Gdańska z czasów, kiedy mógł się w nim pojawić bohater Tomasza Manna, był porywający, bo Huelle wprowadził do powieści w pewnym sensie wątek kryminalny" - mówił. "Opowiedział tę historię Castorpa w sposób bardzo zręczny, trzymający suspens" - ocenił. "Ciekawe były również jego teksty poświęcone mennonitom, jak np. w opowiadaniu +Mimesis+" - zaznaczył krytyk.
"Fascynująca w jego twórczości była ta wielość wątków narodowościowych, kulturowych, które wydobywał. Jego spojrzenie na Gdańsk było dość podobne do spojrzenia Güntera Grassa. Obaj nie zapomnieli, że Gdańsk jest plątaniną kultur, wątków historycznych i narodowościowych, i że życie w tym mieście oznacza przede wszystkim zmierzenie się z tą wielokulturowością" - wyjaśnił historyk literatury.
Wspominając swoje spotkania z pisarzem, Jerzy Jarzębski zaznaczył, że "Paweł Huelle był człowiekiem bardzo interesującym, mocnym w ocenach literackich". "Jego sądy były wyraziste, często bardzo ostre" - ocenił.
Zmarły pisarz, poeta, dramatopisarz i krytyk literacki Paweł Huelle, związany biografią i tematyką twórczości z Gdańskiem, miał 66 lat. O jego śmierci poinformowała w poniedziałek poetka i krytyczka literacka Anna Janko.
Grzegorz Janikowski