"So emotional" w choreogr. Marty Ziółek i Przemka Kamińskiego w Nowym Teatrze w Warszawie. Pisze Paulina Trzeciak w Teatrakcjach.
Polemika z recenzją, która ukazała się na łamach e-teatru w sprawie performansu "So Emotional" koncepcji Marty Ziółek w Nowym Teatrze w Warszawie. Marta Ziółek wnosi na polską scenę sztuki nową jakość. Tylko jakiej sztuki i jaką scenę? Teatru, performansu, sztuk wizualnych czy tańca? Tutaj pojawia się pierwszy problem w zrozumieniu tego, czym jest ta twórczość. Ziółek umiejętnie porusza się po cienkiej granicy pomiędzy tymi wszystkimi (i nie tylko) sferami. Łapiemy się za głowę w szukaniu odpowiednich interpretacji. Narzędzia teatralne przestały wystarczać. Powtórzę jeszcze raz: to, co robi Ziółek, jest bardzo ważnym fenomenem i przełamaniem w polskim teatrze. Każdemu rekomenduję uważne śledzenie jej poczynań artystycznych oraz przejście się kilka razy na spacer do Nowego Teatru czy Komuny. TO mnie zachwyciło, ale "So Emotional" raczej mocno przygnębiło. Z recenzji performansu Ziółek na e-teatrze dowiadujemy się, że artystk