Bez premier, bez przedstawienia sylwestrowego i bez spektakli w ogóle - do 3 stycznia w Nowym Teatrze w Słupsku nic się nie wydarzy, chyba że online. Filharmonia za to otworzyła kasę, ale tylko po to aby umożliwić zwroty biletów na odwołane wydarzenia. Decyzja premiera o zamknięciu obiektów kulturalnych obowiązuje do 27 grudnia.

Nowy Teatr w Słupsku podjął już decyzję, że z widzami na żywo nie zobaczy się przed 3 stycznia. Do tego czasu wszystkie spektakle zostały odwołane. Widzowie, którzy posiadają rezerwacje lub już zakupione bilety, proszeni są o skontaktowanie się poprzez maila [email protected] lub pod numerem telefonu 607 335 669. Dotyczy to tylko osób, które zakupy biletu dokonały w kasie teatru, ponieważ wpłaty za bilety zakupione przez system biletyna.pl będą zwracane automatycznie na konto kupującego.

Od 23 listopada otwarta jest kasa filharmonii, głównie po to, aby widzowie mogli zwrócić zakupione wcześniej bilety. Można to zrobić od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 16.

Niemal pewne jest, że do końca roku na spektakl czy koncert już się nie wybierzemy. Rząd przedstawił schemat dalszego działania, które uzależnione będzie od średniej liczby zachorowań w całym kraju. Jeśli spadnie ona poniżej 19 tysięcy dziennie na przestrzeni tygodnia, to Polska znajdzie się w tak zwanej strefie czerwonej. Wtedy kina, teatry i filharmonie się otworzą, choć wydarzenia będą mogły się odbywać przy udziale zaledwie 25% publiczności. Dla większości placówek oznacza to, że koszty poniesione przy organizacji wydarzenia będą większe niż wpływy ze sprzedanych biletów.

Dopiero kiedy w kraju wprowadzony zostanie podział na trzy strefy - czerwoną, żółtą i zieloną - kina i teatry będą mogły zapełnić 50% widowni. Aby rząd wprowadził ten etap odmrażania gospodarki, średnia liczba zakażeń z tygodnia nie może przekroczyć 3800 dziennie.