Problemów dyrektora słupskiego Nowego Teatru Zbigniewa Kułagowskiego [na zdjęciu] ciąg dalszy - choć prezydent odrzucił wniosek radnych o usunięcie go ze stanowiska, teraz jego zwolnienia domaga się cześć aktorów.
Rada Artystyczna Nowego - w jej skład wchodzi szóstka aktorów - spotka się dziś z wiceprezydentem Słupska Ryszardem Kwiatkowskim. Na przyszły tydzień zaplanowane zostało podobne spotkanie z prezydentem miasta Maciejem Kobylińskim. Stanowisko aktorów zostało już przedstawione w protokole z posiedzenia Rady z 14 grudnia zeszłego roku. Jego głównym punktem jest rozdzielenie stanowisk dyrektora naczelnego i artystycznego. Apel o zwolnienie Kułagowskiego nie pada w piśmie wprost; prawdopodobnie taki postulat nie pojawi się także na dzisiejszym spotkaniu. Ale lektura stanowiska Rady Artystycznej nie pozostawia żadnych wątpliwości. Aktorzy piszą o "złych doświadczeniach w czteroletniej historii Nowego Teatru, wynikających z niekompetentnego zarządzania", braku planu repertuarowego na 2009 r. i planu naprawczego, który miałby wyciągnąć scenę z długów, oraz o nieobecności dyrektora w teatrze w kluczowych dla niego momentach. Sygnały o niezadowoleniu z Ku�