Dzieci stworzyły domowe studio nagrań, nagrały wiersz i wysłały go na konkurs. Tak powstało słuchowisko, w którym wziął udział m.in. Lider zespołu Shannon. — Nasze nagranie jest dziś dokumentem z czasów koronawirusa — mówią pomysłodawcy.
W czasie izolacji byliśmy zamknięci w domach, a my, aktorzy, zostaliśmy pozbawieni kontaktu z widzem, za którym bardzo tęskniliśmy — wspomina Jagna Polakowska, związana z projektem „Dzieci w sieci — Internetowa Akademia Małego Radiowca". — Wtedy pojawił się pomysł na projekt, który miał być zrealizowany wirtualnie. Zależało nam, żeby miał również nasz warmiński akcent. Dlatego konkurs dotyczył m.in. recytacji wiersza poety warmińskiego Arkadiusza Lakomiaka.
Pierwszym etapem zadania i projektu „Dzieci w sieci — Internetowa Akademia Małego Radiowca" był konkurs na recytację wiersza poety warmińskiego.
— Każde dziecko, które chciało wziąć udział w przedsięwzięciu, otrzymało instrukcję, jak wykonać domowe studio nagrań. Wybrany wiersz trzeba było nagrać w formie pliku audio i przesłać na konkurs — mówi Jagna Polakowska. — Zaskoczyła nas pomysłowość najmłodszych. Propozycje i scenografie były naprawdę bardzo różnorodne.
Nagrania oceniało jury złożone z aktorów Olsztyńskiego Teatru Lalek oraz autor wierszy Arkadiusz Lakomiak. Wybrali oni 10 finalistów konkursu. A potem czekała na nich niespodzianka i zajęcia zzawodowcami. Aktorom zależało, aby były to dzieci do 10 lat.
Potem wyłoniona dziesiątka wzięło udział w warsztatach teatralnych prowadzonych w sieci indywidualnie z każdym dzieckiem. Prowadzili je aktorzy. Związane były zdykcją, interpretacją, emisją głosu oraz wykorzystaniem emocji wwierszu.
Nagrodą w konkursie recytatorskim były role w słuchowisku radiowym realizowanym wraz z aktorami Olsztyńskiego Teatru Lalek. Projekt „Dzieci w sieci — Internetowa Akademia Małego Radiowca" powstał też przy merytorycznym wsparciu Towarzystwa Kultury Teatralnej Warmii i Mazur. Zrealizowano go ze środków Narodowego Centrum Kultury jako część projektu „Kultura w sieci".
— Tutaj jedynie wspieraliśmy projekt od strony formalnej, a trzeba podkreślić, że za całość i efekt są odpowiedzialni aktorzy Olsztyńskiego Teatru Lalek. To był ich pomysł, to oni pracowali z dziećmi, zrealizowali i stworzyli unikatowe słuchowisko — precyzuje Urszula Kosińska, skarbnik Towarzystwa Kultury Teatralnej Warmii i Mazur. —To projekt, który warto było wspierać.
Scenariusz słuchowiska na podstawie baśni warmińskiej „Ukarana chytrość" napisał Marcin Młynarczyk. Montaż, efekty dźwiękowe oraz muzykę skomponował Marcin Rumiński, lider olsztyńskiego zespołu folkowego Shannon. Oprawę graficzną w postaci animowanych ilustracji wykonała Katarzyna Schulz. A w rolach głównych wystąpili mali aktorzy. Wśród nagrodzonych osób, które wygrały udział w słuchowisku, znalazła się 9-letnia Dominika.
— Odkąd córka skończyła rok, chodzimy do teatru, dużo razem czytamy. Myślę więc, że wyrosła na świadomego odbiorcę kultury i dzięki temu ma wiele zainteresowań związanych z działaniami artystycznymi — ocenia mama Dominiki. — Chętnie bierze udział w konkursach literackich i co ważne — zajmuje wnich wysokie miejsca. Lubi podejmować takie wyzwania.
Sam udział w konkursie w czasie pandemii miał też inną formę, zdalną, co wymagało od uczestników niezwykłego zaangażowania. Dzieci samodzielnie wykonywały w domu rekwizyty, a potem same uczyły się wiersza. Także późniejsze warsztaty z profesjonalistami odbywały się zdalnie. Efektem jest słuchowisko, które teraz jest zapisem z czasów pandemii.
— Z jednej strony trochę się stresowałam, a z drugiej strony udział w konkursie i słuchowisku bardzo mi się podobał —przyznaje 9-letnia Dominika. — A że wszystko odbywało się w formie zdalnej? Wcześniej lekcje odbywały się w tej formie, więc nie było to dla mnie nowością — przyznaje.
I dodaje szybko: — Chętnie wzięłabym udział w podobnym przedsięwzięciu raz jeszcze.
Kolejną uczestniczką słuchowiska była 8-letnia Liliana Pocałujko z Szafranek koło Ostródy.
— Ogłoszenie o konkursie, o dziwo, znalazłam na stronach Miejskiego Domu Kultury w Reszlu, skąd pochodzę — wspomina pani Sylwia, mama Liliany. — Zapytałam wówczas córkę, czy chce wziąć udział i Liliana natychmiast potwierdziła, że tak. Od małego lubi występować. Na początku udział w konkursie recytatorskim traktowała bardziej jak zabawę, ale werdykt jury i nagroda, którą był udział w słuchowisku, pozytywnie ją zaskoczyła.
Potem doszły obawy, czy podoła zadaniu.
— Narzekała, że w słuchowisku otrzymała bardzo trudną rolę — była żmiją. Bała się, że sobie nie poradzi — dodaje mama Liliany. — Dziś, patrząc z perspektywy czasu, udział w konkursie, a potem w słuchowisku, przyniósł same pozytywy. Córka nabrała pewności siebie, poznała zbliska aktorów Olsztyńskiego Teatru Lalek. A nagrodą jest również piękne słuchowisko, w którym Liliana ma swój udział.
Jagna Polakowska, aktorka Olsztyńskiego Teatru Lalek podsumowuje: — Nasze nagranie jest dziś dokumentem, który w przyszłości będzie historyczny— dodaje Jagna Polakowska.
— Do tego ważne jest to, że nasze słuchowisko podkreśla naszą warmińskość, czyli dodatkowo ma nasz rodzimy akcent. To słuchowisko z czasów koronawirusa jest wynikiem pracy i pasji wielu osób. A efekt? Każdy z pewnością znajdzie tam coś innego.