EN

15.07.2016 Wersja do druku

Słowa tworzą rzeczywistość

- Czułem, że ten tekst to już nie mój tekst, choć oczywiście rozpoznawałem frazy, sceny i wcale nie było dużo cięć, to jednak mój tekst dostał prawdziwe, teatralne życie i skończył swą smutną, papierową egzystencję - mówi dramaturg Tomasz Gromadka o czytaniu "Deportacji" w Teatrze Powszechnym.

Dość sceptycznie podchodzę do tzw. czytań performatywnych, jako że zdarzyło mi się kilkakrotnie uczestniczyć w tego typu wydarzeniach, które były nudnym odczytaniem przez aktorów tekstu niemalże na biało, bez żadnej interpretacji. Oczywiście, nie jest to regułą, ale jednak dość często się zdarza. Dlatego w kontekście moich dotychczasowych doświadczeń, czytanie performatywne Twojej "Deportacji" wydało mi się szczególne i wyjątkowe. Przede wszystkim ze względu na bogactwo użytych środków inscenizacyjnych, które zastosowała odpowiedzialna za reżyserię Agata Dyczko. Powiedz, co czuje autor w chwili kiedy jego dzieło materializuje się w teatralnej przestrzeni, w ciałach i głosach aktorów i w działaniach scenicznych? - Ja czułem, że ten tekst to już nie mój tekst, choć oczywiście rozpoznawałem frazy, sceny i wcale nie było dużo cięć, to jednak mój tekst dostał prawdziwe, teatralne życie i skończył swą smutną, papierową egzystenc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słowa tworzą rzeczywistość

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Wiesław Kowalski

Data:

15.07.2016