Na cztery dni przed premierą "Latającego Holendra" na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth wybuchła wieść, że mający grać główną rolę Nikitin zrezygnował z występu ze względu na wytatuowaną na piersi swastykę. Potem okazało się, że do odejścia skłoniły go kierujące obecnie Teatrem Operowym w Bayreuth Katharina i Eva Wagner - pisze Karolina Wigura w Kulturze Liberalnej.
Niektórzy twierdzą, że podczas prób Jewgienij Nikitin nosił pod kostiumem zakrywający dokładnie całą skórę trykot. Inni zwrócili uwagę na to, że starannie przypudrowano mu nawet ręce - choć nie wszyscy zgadzają się co do tego, że ręce te trzęsły mu się znacznie i że o wiele gorzej niż zwykle śpiewał. Na cztery dni przed premierą "Latającego Holendra" na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth wybuchła wieść, że mający grać główną rolę Nikitin zrezygnował z występu ze względu na wytatuowaną na piersi swastykę. Potem okazało się, że do odejścia skłoniły go kierujące obecnie Teatrem Operowym w Bayreuth Katharina i Eva Wagner. Nikitin przepraszał i tłumaczył, że tatuaże, które nosi, to błędy młodości. Miał je sobie zrobić jako szesnastolatek. Prawdą jest jednak, że na YouTube można go zobaczyć w filmach sprzed zaledwie trzech lat, dumnie prezentującego nie tylko swastykę, ale i inne, także neofaszystowskie wzory na roznegli