Ostatni dzień Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Żywa" dostarczył wielu, skrajnych emocji. Oprócz przejmującego czytania performatywnego "Drugiego pokoju" Zbigniewa Herberta, oglądaliśmy dwa pokazy konkursowe, które dzieliła przepaść - począwszy od pomysłu, zastosowanej formy, aż po poziom wykonania - pisze
Wiktoria Formella z Nowej Siły Krytycznej.
Oko w oko ze starością Jan Jeliński nie ograniczył się do odczytania dramatu Herberta z 1958 roku, adaptując tekst dokonał kolażowej dekonstrukcji, oprawił muzycznie i plastycznie. Z offu słychać głos starca. Choć jego barwa jest znacznie przetworzona, kojarzy się z robotem, jednak powolne tempo mówienia, naznaczone demencją ("Chwileczkę. Już pamiętam"), uprawomocnia pierwsze skojarzenia. Jeliński zderza technikę z melodyjnym, niemal afatycznym sposobem mówienia. Reżyser wykorzystuje fragment wypowiedzi Jego z "Prologu" (z tomu "Napis") Herberta: "Wyrzuć pamiątki. Spal wspomnienia i w nowy życia strumień wstąp./ Jest tylko ziemia. Jedna ziemia i pory roku nad nią są./ Wojny owadów - wojny ludzi i krótka śmierć nad miodu kwiatem". Poezję o zjednującej wszystkich śmierci zderza z unaukowionym, przyziemnym konkretem, między innymi z XIX-wiecznym tekstem doktora Joseph-Henri Réveillé-Parise "Starość - popularny wykład fizjologji, psychologji, m