Pomysłem na uchwycenie tej fascynującej historii Włocha, który w Hiszpanii walczył po stronie faszystów, a później zajmował się zaopatrywaniem żołnierzy Mussoliniego walczących w II wojnie światowej, by ostatecznie stanąć po stronie dobra, było opowiedzenie jej z różnych perspektyw - o pokazie monodramu "Wspaniały oszust" Alessandro Curtiego we wrocławskim Teatrze Ad Spectatores pisze Jarosław Klebaniuk w Teatrze dla Was.
W teatrze zadziwiająco rzadko spotyka się fascynujące historie opowiadane o ludziach, którzy zrobili coś dobrego i przeszli do historii. Z tym większą ciekawością poznaliśmy tę, której bohaterem był Giorgio "Jorge" Perlasca. Wsławił się tym, że między 1 grudnia 1944 roku a 16 stycznia 1945 z własnej inicjatywy ocalił ponad pięć tysięcy Żydów, mniej więcej cztery razy tyle niż słynny z hollywoodzkiej produkcji Oskar Schindler. Włoch ten narażał życie udając hiszpańskiego dyplomatę i wywierając nacisk na przedstawicieli ówczesnego pronazistowskiego rządu Węgier, aby wstrzymali deportacje i zaprzestali łapanek. Wydał dokumenty, udzielał schronienia w eksterytorialnych domach i żywił tych, których w innym wypadku czekałaby niechybna śmierć. Co warte podkreślenia, po wojnie zachował milczenie i dopiero w 1987 roku odnalazła go grupa węgierskich Żydów, których ocalił, nagłośniła sprawę i doprowadziła do uznania i zaszczytów, na kt