Rozumiem Wojtku, Twoje narzekanie na brak wybitnego spektaklu w Polonii. Mnie jednak wystarczy, że większość tamtejszych produkcji jest na dobrym poziomie - pisze Paweł Płoski odpowiadając na wpis "Janda" na blogu Wojciecha Majcherka na portalu onet.pl
Choć mógłbyś Wojtku trochę ponarzekać na teatry w rodzaju: Rampa, Scena Prezentacje, Żydowski, Ochoty - one dostają zbyt duże miejskie dotacje, jak na osiągnięcia artystycznie, którymi się szczycą. Swoją drogą, może jednak lepiej, że narzekasz na Polonię, bo to oznaka, że bierzesz ten teatr poważnie. Zawsze może się skończyć takim opisem, jak charakterystyka premiery "Skiza" w Ateneum... Wybitnym osiągnięciem Teatru Polonia jest to, że - trawestując Rymkiewicza - ugryzła w d... żubra, którym jest polski teatr. Pokazała, że teatr repertuarowy może mieć sens, może mieć dynamikę, że obok "Boskiej!" można grać z powodzeniem Becketta czy Czechowa. Tylko dwa teatry w Warszawie dają rocznie 6-7 premier. To Narodowy i Polonia. Częstotliwość premier w naturalny sposób przekłada się na zainteresowanie. Oba teatry umieją z dużym wyprzedzeniem określić swoje plany (patrz publikowane w gazetach zapowiedzi na 2010). Oba też - głos