Inne aktualności
- Warszawa. Wojciech Trzciński odznaczony Złotym Medalem Gloria Artis 19.12.2024 17:26
- Katowice. „Niedźwiedź Wojtek” – historia perskiego niedźwiedzia na scenie Teatru Śląskiego 19.12.2024 16:15
- Lublin. Reżyser i scenograf prof. Leszek Mądzik został honorowym obywatelem miasta 19.12.2024 13:07
- Warszawa. Spotkanie z Danutą Stenką i autorski wieczór Mariana Opani w Ateneum 19.12.2024 12:50
- Gdańsk. „Wspólny pokój” na deskach Teatru Wybrzeże – w piątek 19.12.2024 12:43
- Kraków. Groteska z nową siedzibą. Wesoła będzie drugim Broadwayem? 19.12.2024 12:20
- Bytom. Uczniowie Szkoły Baletowej przygotowują premierę „Calineczki” 19.12.2024 12:04
- Kraj. Szefowa MKiDN: projekt ustawy o zabezpieczeniu socjalnym artystów w procedurze wpisu do wykazu prac legislacyjnych RM 19.12.2024 11:48
- Szczecin. Rewia sylwestrowa w Teatrze Polskim 19.12.2024 11:45
- Białystok. Styczeń w Teatrze Dramatycznym 19.12.2024 10:47
- Siedlce. Z miłości do teatru. Podsumowanie festiwalu Sztuka plus Komercja 19.12.2024 10:30
- Kielce. Koncert Max Klezmer Band & Urszula Makosz w Teatrze Kubuś 19.12.2024 09:40
- Białystok. Lucyna Kozień żegna się z „Teatrem Lalek” 19.12.2024 09:28
- Warszawa. Otwarta Scena Instytutu Teatralnego. Start nowego projektu 19.12.2024 08:51
Znani rosyjscy pisarze, którzy sprzeciwiają się zbrodniczej agresji Rosji na Ukrainę, pozbawiani są tantiem, wynagrodzeń i praw autorskich; w tle pranksterzy, którzy oszukali m.in. prezydenta Andrzeja Dudę, podając się za jego francuskiego odpowiednika Emmanuela Macrona - poinformował w czwartek niezależny od władz na Kremlu rosyjskojęzyczny portal Meduza.
Prokremlowscy kawalarze znani jako Vovan i Lexus, którzy wsławili się dzwonieniem do znanych osób, m.in. polityków i podawaniem się za kogoś innego, zadzwonili w styczniu do znanej i cenionej pisarki Ludmiły Ulickiej, laureatki wielu najważniejszych rosyjskich nagród literackich, podając się za Andrija Jermaka, szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Pisarka otwarcie od samego początku rosyjskiej agresji sprzeciwia się polityce Kremla i mieszka obecnie w Niemczech. W rozmowie z rosyjskimi filutami Ulicka powiedziała m.in., że jej honoraria i tantiemy trafiają na pomoc dla Ukrainy.
W reakcji na to znane wydawnictwo AST oświadczyło, że wstrzymuje wypłacanie pisarce wszelkich środków, należnych jej z tytułu sprzedanych książek "do czasu wyjaśnienia sytuacji i ewentualnych komentarzy ze strony autorki w sprawie beneficjentów tantiem ze sprzedanych książek". Następnie autorka została pozbawiona tytułu doktora honoris causa przez Moskiewski Uniwersytet Technologii Chemicznej im. Mendelejewa. Moskiewskie biblioteki przestały wypożyczać książki jej autorstwa.
Podobny los spotkał Borysa Akunina (prawdziwe nazwisko Grigorij Czchartiszwili), autora znanego i cenionego również w Polsce cyklu powieściowego o przygodach Erasta Fandorina. Akunin poza Rosją mieszka od 2014 roku. Do niego również zadzwonili rosyjscy pranksterzy i podszyli się pod byłego ukraińskiego ministra kultury Ołeksandra Tkaczenkę. Wypowiedzi Akunina podczas rozmowy trudno uznać za pochwalne wobec działań rosyjskich władz, tak więc wkrótce potem rosyjski Komitet Śledczy wszczął wobec niego sprawę karną, zarzuty objęły „usprawiedliwianie terroryzmu” i „świadome rozpowszechnianie fałszywych informacji o siłach zbrojnych”. Pisarz został też wpisany na listę "terrorystów i ekstremistów”.
Książki Akunina zostały wycofane ze sprzedaży, a jeden z petersburskich teatrów, wystawiających sztukę jego autorstwa, usunął z afisza nazwisko autora, tytuł i jednego z głównych bohaterów. Sztuka nadal jest odgrywana w nieco zmienionej formule, a autor nie dostaje z tego tytułu ani kopiejki.
Wycofano również ze sprzedaży książki autorstwa Dmitrija Bykowa, autora biografii takich postaci jak Borys Pasternak, Bułat Okudżawa, Maksym Gorki czy Władimir Majakowski. Pisarz od dawna sprzeciwia się polityce Putina i został wpisany przez władze na listę "agentów zagranicznych". Od 2022 r. przebywa w USA. Do niego również zadzwonili Vovan i Lexus. Tym razem - podobnie jak w przypadku Ludmiły Ulickiej, oszuści podali się za Andrija Jermaka. Wypowiedzi pisarza odnośnie wojny prowadzonej przez Putina na Ukrainie nie przypadły do gustu władzom, które nakazały wycofanie książek Bykowa z księgarń.