Dużo premier, nowe pomysły, niespodzianki dla widzów, inwestycje - nowy szef Opery Bałtyckiej, Romuald Wicza Pokojski opowiada jak będzie wyglądał pierwszy sezon artystyczny tej instytucji pod jego dyrekcją.
Przemysław Gulda: Na czym opiera się twój pomysł na funkcjonowanie i rozwój Opery Bałtyckiej? Romuald Wicza-Pokojski [na zdjęciu]: Pomysł na funkcjonowanie teatru musi i jest moim zdaniem zawsze jeden - tworzyć sztukę na możliwie najwyższym poziomie. Opera Bałtycka jest największą instytucją kultury w regionie. To rodzi wielką odpowiedzialność wobec mieszkańców, twórców i melomanów. Jestem głęboko przekonany, że posiadamy duży potencjał, który tkwi przede wszystkim w artystach naszej orkiestry, chóru i baletu. Dzięki zaangażowaniu wszystkich pracowników, jesteśmy w stanie zaprezentować widzom spektakle o randze ogólnopolskiej. Pracujemy pod muzycznym kierownictwem Maestro José Maria Florencio, pod którego batutą rozwój jest pewny, a wręcz nieunikniony. Wychodzenie z kryzysowej sytuacji, w jakiej niewątpliwie znalazła się Opera, zajmie nam jeszcze trochę czasu. Ogłosiliśmy program na cały nadchodzący sezon, tytuły i poszczególne dn