EN

27.12.2024, 08:08 Wersja do druku

Rok 2024 w kulturze – teatr

Rok 2024 w polskim teatrze upłynął pod znakiem zmian dyrektorów wielu ważnych scen, z Teatrem Narodowym i Teatrem Wielkim – Operą Narodową w Warszawie włącznie. Środowisko elektryzują najważniejsze festiwale, na czele z krakowską Boską Komedią. Widać znaczącą zmianę w Teatrze Telewizji.

Małopolski Urząd Marszałkowski poinformował, że 29 sierpnia powołał Krzysztofa Głuchowskiego po raz kolejny na stanowisko dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Głuchowski kierował teatrem od 2016 r. Jego nowa kadencja potrwa trzy lata. W marcu ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił zamiar objęcia Teatru im. J. Słowackiego współprowadzeniem przez resort kultury. Radni województwa małopolskiego 26 sierpnia przyjęli stosowną uchwałę. Zakłada ona, że przez 10 lat MKiDN będzie dofinansowywał działalność krakowskiej sceny kwotą minimum 10 mln zł rocznie, a województwo zobowiązało się wspierać teatr dotacją na poziomie minimum 23 mln zł.

"Zawsze zajmowaliśmy się współczesnością i prezentowaliśmy szacunek dla klasyki. To jest funkcja narodowego teatru, którą Teatr im. Słowackiego zawsze wypełniał i wypełnia" - powiedział PAP dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. Słowackiego Krzysztof Głuchowski.

MKiDN poinformowało również, że w związku z kończącymi się 31 sierpnia 2025 r. kadencjami dyrektorów ogłosi konkurs na dyrektora lub dyrektorkę Teatru Wielkiego Opery Narodowej, Filharmonii i Teatru Narodowego zamiar. Dyrektorem naczelnym Teatru Narodowego od 1998 r. jest Krzysztof Torończyk, co czyni go najdłużej obecnie urzędującym dyrektorem państwowej instytucji artystycznej w Polsce. Jednocześnie był też przez 16 lat dyrektorem Teatru im. Osterwy w Lublinie (w latach 2000-2016). Jan Englert jest dyrektorem artystycznym Teatru Narodowego od 2003 r., aktorem zespołu tego teatru jest od 1997 r.

W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej dyrektorem naczelnym od 2008 r. jest Waldemar Dąbrowski, minister kultury w rządach Leszka Millera i Marka Belki (2002-2005). Był też dyrektorem Teatru Wielkiego w latach 1998-2002. Od 2008 r. dyrektorem artystycznym Opery jest Mariusz Treliński, wcześniej pełnił tę funkcje w latach 2005-2006.

Zapowiedź ogłoszenia konkursów w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej i Teatrze Narodowym wywołała niepokój w środowisku teatralnym. Pojawiły się liczne listy poparcia dla aktualnych dyrektorów. Za Englertem i Torończykiem opowiedziały się zespoły artystyczny, techniczny i administracyjny narodowej sceny.

"Młodzi muszą zacząć trenować na kierowniczych stanowiskach. Są instytucje, w których eksperymenty są dopuszczalne, i takie, jak Teatr Wielki i Teatr Narodowy, gdzie potrzebne jest doświadczenie" - wyjaśniła w wywiadzie dla "Newsweeka" Wróblewska. Poinformowała też, że rozmawiała z Waldemarem Dąbrowskim, dyrektorem Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, i Krzysztofem Torończykiem, dyrektorem Narodowego.

Rozstrzygnięto konkurs dyrekcyjny w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego. Miał charakter zamknięty, szefowej resortu przedstawiono kandydatury dr. Pawła Sztarbowskiego, dotychczasowego zastępcy szefa Teatru Powszechnego w Warszawie, oraz związanej z IT Justyny Czarnoty-Misztal. Wróblewska powierzyła funkcję Czarnocie-Misztal.

Do pracy w Warszawie powrócił reżyser Krzysztof Warlikowski. 11 kwietnia w kierowanym przez niego Nowym Teatrze odbyła się prapremiera przedstawienia "Elizabeth Costello" z podtytułem "Siedem wykładów i pięć bajek z morałem" na podstawie utworów Johna Maxwella Coetzeego. "Elizabeth Costello jest ulubioną i często także nieplanowaną postacią teatru Warlikowskiego. Pojawiała się dotąd w jego pięciu spektaklach: w jednych pod swoim nazwiskiem, w innych głosu użyczały jej inne postaci. Pierwszy raz pojawiła się w +A(polonii)+ w 2009 r. ze swoim wielkim wykładem na temat wegetarianizmu, w którym porównuje zabijanie zwierząt w rzeźniach do Holokaustu" - przypomniał w rozmowie z PAP wicedyrektor ds. programowych Nowego Teatru Piotr Gruszczyński. "W spektaklu pojawi się bardzo dużo kwestii związanych z etyką artysty. W przypadku Costello mowa jest oczywiście o pisarstwie, ale myślę, że dotyczy to każdego artysty" - tłumaczył.

Widać rozkwit i wzrost poziomu artystycznego kilku festiwali teatralnych w Polsce. Wymienić można z pewnością Boską Komedię w Krakowie, Kaliskie Spotkania Teatralne i Festiwal Kontakt w Toruniu. 17. Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Boska Komedia" odbywał się pod hasłem "You are so fucking special". Werdykt międzynarodowego jury, które wybierało spośród 11 polskich produkcji, uznano za niespodziankę. "Za odwagę w artystycznej prowokacji, która nakłuwa społeczną wrażliwość, każąc dostrzec tematy dotychczas ignorowane" Grand Prix i statuetkę Boskiego Komedianta przyznano "Fobii" z warszawskiego Nowego Teatru, wyreżyserowanej przez szwedzkiego reżysera Markusa Öhrna. Dwie nagrody - za scenografię dla Małgorzaty Szczęśniak oraz aktorską dla Mai Komorowskiej - przypadły "Elizabeth Costello". Jury doceniło również Karolinę Kowalską główną nagrodą aktorską za tytułową kreację w "Pięknej Zośce" w reż. Marcina Wierzchowskiego z gdańskiego Teatru Wybrzeże, a nagrodą aktorską Emose Uhunmwangho za "Złote płyty" w reż. Mateusza Pakuły z Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. "Piękna Zośka" otrzymała też reżyserską nagrodę dla Wierzchowskiego, jury zauważyło również światła w tym przedstawieniu, zaprojektowane przez Szymona Kluza.

Grand Prix 64. Kaliskich Spotkań Teatralnych - Festiwalu Sztuki Aktorskiej zdobyły ex aequo dwie aktorki. Małgorzata Zawadzka została wyróżniona za rolę Mary Tyrone w spektaklu "Pewnego długiego dnia" w reż. Luka Percevala oraz za rolę w spektaklu "Genialna przyjaciółka" w reż. Eweliny Marcinkach (oba z Narodowego Starego Teatru w Krakowie), a Karolina Kowalska z Teatru Wybrzeże w Gdańsku nagrodzona została za rolę Zofii Paluchowej w spektaklu "Piękna Zośka" w reż. Marcina Wierzchowskiego.

Od 31 maja do 7 czerwca w Toruniu odbywał się 28. Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Kontakt". Pokazanych zostało 13 przedstawień, w tym pięć zagranicznych takich sław reżyserskich, jak Robert Wilson, Oliver Friljić, Alvis Hermanis, Luk Perceval czy Aurelien Bory. Grand Prix jury przyznało spektaklowi "The Employees" w reż. Łukasza Twarkowskiego ze STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Nagrodę dla najciekawszej osobowości festiwalu otrzymała rosyjska aktorka Teatru Nowego w Rydze Czułpan Chamatowa za rolę Rity w przedstawieniu "Kraina głuchych" w reż. Alvisa Hermanisa.

5 stycznia 2024 r. Monika Strzępka została odwołana przez prezydenta Warszawy ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego w Warszawie. Władze miasta podjęły taką decyzję w związku z nierealizowaniem przez dyrektorkę zapisów umowy określającej warunki organizacyjno-finansowe działalności instytucji kultury i programu działania teatru, powołując się na zapisy art. 15 ust. 6 Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. "Zarzuty dotyczące przemocy i mobbingu może potwierdzić i ocenić jedynie sąd, ale organizator nie może dopuścić do dalszego chaosu w instytucji i nierealizowania założeń programowych. Najważniejsze jest teraz zachowanie stabilności i ciągłości działania instytucji. Pełniącym obowiązki dyrektora od 6 stycznia jest obecny z-ca Mariusz Guglas" - napisała na Fb wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra, odpowiedzialna za sferę kultury w stolicy.

W lutym prezydent m.st. Warszawy ogłosił konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego. Komisja konkursowa nie wskazała jednak kandydata. "Żadna z osób ubiegających się o to stanowisko nie uzyskała bezwzględnej większości głosów. Oznacza to, że ogłoszony w lutym konkurs pozostaje nierozstrzygnięty" - napisano w komunikacie. 5 listopada dotychczasowy dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy Wojciech Faruga odebrał z rąk Artura Jóźwika, dyrektora Biura Kultury m.st. Warszawy, nominację na szefa Dramatycznego na pięć sezonów. Jego powołanie ogłoszone w czerwcu odbyło się ono w trybie pozakonkursowym, co wymagało uzyskania zgody na odstąpienie od procedury konkursowej od szefowej MKiDN.

Powyborcze zmiany władz lokalnych skutkowały w 2024 r. licznymi zmianami na stanowiskach dyrektorów scen pozawarszawskich lub rozpisaniem konkursów. Wśród najważniejszych wydarzeń wymienić trzeba rezygnację Michała Chorosińskiego z dyrekcji Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. "Dyrektor Michał Chorosiński złożył wniosek o odwołanie z pełnionej funkcji +na własną prośbę+. Obecnie prowadzona jest procedura odwoławcza" - poinformowała PAP 12 września Kancelaria Marszałka Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Chorosiński wygrał w konkursie na dyrektora Teatru im. Jaracza w 2023 r.; miał pracować na tym stanowisku przez pięć lat, począwszy od września 2023 r. (wcześniej kierował sceną jako p.o. dyrektora). Do nowego konkursu zgłosiło się pięć osób.

Kolejna zmiana dotyczy Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. W lutym zarząd województwa lubelskiego podjął uchwałę w sprawie wszczęcia procedury odwołania Redbada Klynstry-Komarnickiego ze stanowiska dyrektora tego teatru "z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem". Do teatru została wówczas skierowana kontrola doraźna pracowników marszałka. Klynstra-Komarnicki wyjaśniał, że stracił serce i motywację do tej pracy. Zapytany wprost, czy zamierza odejść ze stanowiska, odparł: "noszę się z takim zamiarem". Jednocześnie zaznaczył, że chciałby pozostawić instytucję swojemu następcy w dobrym stanie.

Dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach Michał Kotański w styczniu objął stanowisko nowego dyrektora Teatru Telewizji. Jego zastępcą ds. programowych został Wojciech Majcherek, wieloletni redaktor i kierownik Teatru Telewizji. Nowe szefostwo wzięło się do pracy, czego efektem były cztery premiery majowe w Teatrze Telewizji i powrót Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" do Sopotu.

Sezon jesienny Teatru TVP otworzyła – na życzenie widzów – 9 września w TVP 1 powtórka musicalu "1989" w reż. Katarzyny Szyngiery (koprodukcja Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego). To spektakl, który zdobył Grand Prix tegorocznego Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej. Jesienią widzowie Teatru Telewizji obejrzeli m.in. "Wiarę, nadzieję, miłość" Ödöna von Horvátha w reż. powracającej do współpracy z TVP Agnieszki Glińskiej, spektakl "Pełna powaga. Komedia dla ludzi bez poczucia humoru" Oscara Wilde'a w reż. Tadeusza Kabicza, dramat Friedricha Dürrenmatta "Wizyta starszej pani" w inscenizacji Małgorzaty Bogajewskiej, a także "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję" autorstwa i w reż. Mateusza Pakuły czy transmisję "Pięknej Zośki" z Teatru Wybrzeże. Zaprezentowano też m.in. transmisję legnickiego spektaklu "Sen srebrny Salomei" wg Juliusza Słowackiego w reż. Piotra Cieplaka oraz "Wyjeżdżamy" Hanocha Levina z Nowego Teatru w reż. Krzysztofa Warlikowskiego. W związku z tym, że rok 2024 został ogłoszony Rokiem Witolda Gombrowicza, Teatr Telewizji przygotował premiery dwóch sztuk teatralnych, których bohaterem jest autor "Ferdydurke". W rolę Witolda Gombrowicza wcielili się - Jan Englert w "Dowodzie na istnienie drugiego" i Andrzej Seweryn w "Deprawatorze". Przedstawienia te wyreżyserował Maciej Wojtyszko.

W spektaklu "Miłość" wg Beniamina M. Bukowskiego w reż. Błażeja Peszka na mały ekran powrócili Jan Peszek i Anna Polony.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne