EN

10.01.2006 Wersja do druku

Reżyser pisze list

Pani Ewo, Chciałbym podziękować Pani za publikację w Wyborczej ("Niechciany spektakl..." ) i, mimo że podobno reżyserowi nie przystoi, pragnę się do niej odnieść. Jako że artykuł był pewną sumą głosów towarzyszących pierwszym pokazom "DZIKICH ŁABĘDZIEci", stał się dla mnie niezwykle cenny. To rzadkie doprawdy - otrzymać tak pełną informację o odczuciach widzów - tym bardziej, że dzięki publikacji poszerzyła się ona o głosy uczestników forum GW - pisze Marek Ciunel do red. Ewy Podgajnej w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Nawet w skrajnych swoich odsłonach głosy te świadczyły o żywiołowej obecności w świecie problemów, których dotykał również nasz spektakl. Dzięki tym opiniom jestem bogatszy o dodatkową wiedzę, która pozwoli mi rozwijać formę i przekaz "DZIKICH ŁABĘDZIEci". Takie było przecież założenie - ewolucja w obrębie ogólnie założonej struktury. Ewolucja, która nie musi oznaczać auto-cenzury. Pewna liczba uczestników forum GW narzekała na niemożność odniesienia się bezpośrednio do spektaklu. Innym to, co o "DZIKICH ŁABĘDZIEciACH" przeczytali, wystarczyło za podstawę do dosyć radykalnych sądów na temat perwersji realizowanych przez twórców pod parasolem sztuki. Były w końcu cenne opinie krytyczne odnoszące się do artystycznych jakości naszej pracy. Każdy z tych głosów jest dla mnie tak samo istotny. Ponieważ - JEST. Nasz głos miał również podobną potrzebę - CHCIAŁ BYĆ. Szczecińskie FORUM DIALOGU, które miało miejsce 15.12.2

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 7

Autor:

Marek Ciunel

Data:

10.01.2006

Realizacje repertuarowe