EN

16.10.2024, 17:38 Wersja do druku

Radom. Trwa XVI Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski

W poniedziałek 14 października br. w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu odbyły się dwa pokazy Festiwalowe. Pierwszy o godzinie 17.00 na Scenie Kotłownia: „OPEHETKA” monodram w wykonaniu Piotra Kondrata.

„Opehetka” / fot. Marta Dudzińska / mat. teatru

Tekst oparty na „Operetce” z wieloma „zapożyczeniami” z innych utworów Witolda Gąbrowicza. Scenariusz, reżyseria i wykonanie Piotra Kondrat, aktora Teatru Powszechnego w Radomiu. To autorskie odczytanie twórczości pisarza zaprezentowane w sposób uniwersalny z odniesieniami do współczesnej Polski.

Na dużej scenie o godzinie 19.00 Teatr Banialuka z Bielska-Białej zaprosił widzów na „Ślub” w reżyserii Agaty Biziuk. To interpretacja ostatniego dramatu Gombrowicza, z elementami odnoszącymi się do wojny w Ukrainie. Nie zabrakło w nim plastyki ruchu, obrazu i przede wszystkim emocji.

Studio Festiwalowe poprowadziła Katarzyna Gaczyńska, która rozmawiała z Piotrem Kondratem o pomyśle na scenariusz i o dokonaniach aktora związanych z Szekspirem oraz Gombrowiczem. A po „Ślubie” w studiu zagościli twórcy spektaklu, którzy dzielili się historiami z pracy nad tekstem ostatniego dramatu Witolda Gombrowicza.

Piękną podróż metafizyczną przeżyli widzowie we wtorek 15 października br., dzięki reżyserowi Waldemarowi Śmigasiewiczowi i całemu zespołowi z Białostockiego Teatru Lalek. O godzinie 19.00 na dużej scenie Teatru Powszechnego licznie zgromadzona publiczność zasiadła na fotelach i usłyszała przywitanie wypowiedziane głosem dyrektorki teatru Małgorzaty Potockiej, w którym mógłby się jeszcze pojawić przed tym spektaklem, komunikat: „proszę zapiąć pasy startujemy”. „Hulajgęba” przez niespełna trzy godziny przeprowadza głównego bohatera i aktorów od piekła, przez czyściec do nieba, proponując odbiorcy zabranie się z nimi w głąb własnego jestestwa, by odnaleźć w nim pierwiastek dziecka. Kończy to wszystko portret zbiorowy, w którym portretowani przyprawiają sobie gęby. Ale czy na pewno tylko portretowani?

Rozmowę po spektaklu tym razem moderowała wspomniana już Małgorzata Potocka dyrektorka Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego. Podczas niej dowiedzieliśmy się trochę o kulisach jego powstania, lecz głownie i dobrze, była to filozoficzna rozprawka nad kondycją człowieka w kontekście życia i twórczości Witolda Gombrowicza.

Rozmowy są dostępne na profilu Facebookowym Teatru Powszechnego w Radomiu.

Spektakle niezmiennie ocenia jury w składzie: Agata Grenda, Lena Frankiewicz, Łukasz Maciejewski, Jacek Wakar.

Zapraszamy do Radomia na kolejne spektakle, bo będzie się działo!

Źródło:

Materiał nadesłany