"Przybora na 102" w reż. Magdy Umer w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Wszystkich.
Można śmiało powiedzieć, że spektakl "Przybora na 102" reprezentuje w teatrze gatunek typowo rozrywkowy. Tyle że w formie najdoskonalszej z możliwych. Mumio i Magda Umer, przygotowując przedstawienie oparte na tekstach Mistrza Jeremiego, okazali się przede wszystkim artystami konsekwentnymi i nie pozbawionymi dobrego smaku. A szczególnie ta druga cecha w tego typu twórczości jest nie bez znaczenia. Parodystyczno-nostalgiczne interpretacje wykonawców pokazują ich aktorską sprawność, każda piosenka i opowieść zaprezentowana jest z biglem, nie gubi charakterystycznych dla współtwórcy telewizyjnego "Kabaretu Starszych Panów" subtelności i zawartego w jego utworach wyrafinowania. Publiczność bawi się na tym spektaklu świetnie, co świadczy o tym, że zaspokaja on w pełni ich oczekiwania. Twórcy tego muzycznego widowiska nie wstydzą się, że uprawiają teatr typowo rozrywkowy (niektórzy pewnie powiedzieliby, że komercyjny), tak samo jak nie udają, że s�