Zaprojektowanie dla Teatru Wielkiego w Warszawie scenografii do pierwszego dzieła Wagnera, wystawianego po drugiej wojnie światowej, było dla mnie nie tylko wielką radością, ale także i poważnym z mojej strony zobowiązaniem. Inscenizacja Wagnera jest już w zwykłych warunkach przedsięwzięciem nastręczającym wiele problemów, zaś my - to znaczy: dyrygent Antoni Wicherek, reżyser prof. dr Otto Fritz (Wiedeń) i ja - musieliśmy ponadto zmierzyć się z innymi, ważkimi kompleksami spraw i obciążeń. Należało podejść do realizacji zamierzenia z najdalej posuniętą delikatnością, aby uniknąć w interpretacji "Tannhäusera" wszystkiego, co mogłoby boleśnie urazić niekiedy jeszcze nie zagojone rany. Tu, w samym sercu Polski, sprawy, o których gdzie indziej chętnie i skutecznie już zapomniano, leżą tuż pod powierzchnią. Przed nami stanęło od początku zasadnicze pytanie: co możemy uczynić, aby przybliżyć ludziom to dzieło - Wagnerowskiego "Tannhäu
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska, nr 6