Wszystko zaczęło się od kłótni i kradzieży. Kłótni o to czy Jola ma być sfilmowana wśród gołębi na placu Świętego Marka. Piotr uważał, że ten obraz nie będzie pasował do artystycznego przedsięwzięcia, które realizowali. Ale Jola uparta się. Ta fotografia przypominała zdjęcie jej matki, też tam, w Wenecji i te inne zdjęcia milionów ludzi stojących wśród gołębi. Joli chodziło o symbol... W nocy ukradziono im sprzęt i taśmy filmowe. Dopiero po tym niemiłym wydarzeniu zdecydowali się posługiwać techniką video. W Grecji powstawał ich pierwszy spektakl pierwszego prywatnego teatru.
Tak. To niewątpliwie nieco uproszczona wersja wydarzeń, które doprowadziły do powstania jedynego w Polsce, a można ryzykować twierdzenie, że na świecie, teatru posługującego się techniką video i żywym aktorem. "Gwiazda" - taki tytuł nosiła sztuka Helmuta Kajzara /dramaturga, reżysera, twórcy teatru metacodziennego/, z której, wzbogacony o fragmenty innych sztuk tegoż autora, narodził się spektakl "Akt - orka I". " Wspominam próbę generalną " Gwiazda" w Prochowni. Było po północy. W ciszy. Wielkie Aktorki grały dla ciebie, dla siebie i nawzajem dla pustych przestrzeni. Grały swoją wspólną jedyną rolę. Były fachowe, precyzyjne były jak Matki krojące chleb i jak te które myją ciała, jak wiedźmy. Wyszły zbierać zioła zabijały baranka, bieliły prześcieradła. Wracały do początku" - tak pisał Helmut Kajzar w odautorskim komentarzu do sztu-ki. Tym tropem poszedł Piotr Lachmann /poeta, eseista, dramaturg, tłu