Janusz Ryl-Krystianowski sięgnął po sztukę "Najmniejszy bal świata" [na zdjęciu] Maliny Prześlugi. Jest to debiut teatralny młodej poznańskiej autorki.
- Cały czas szukam nowych sztuk - mówi reżyser - które opowiadają o współczesności językiem metafory. Znalazłem to w sztuce Maliny Prześlugi, która jest szalenie interesująca i atrakcyjna teatralnie. Baśń opowiada o miniaturowym królestwie, w którym trwają przygotowania do balu. Królewna Migawka nie chce w nich uczestniczyć, kaprysi i gniewa się na rodziców. Ma dosyć wysłuchiwania dobrych wskazówek. Pragnie samodzielności i niezależności. W złości i gniewie rzuca na rodziców czar, wysyłając ich w nieznane. Wkrótce jednak przekonuje się, że z trudem daje sobie radę bez taty i mamy... Tym razem Janusz Ryl-Krystianowski postawił nie tylko na autorkę debiutantkę, ale i na współpracę z młodymi ludźmi. Scenografię zaprojektowała Paulina Czernek, choreografię przygotowała Anna Rozmianiec do muzyki Pawła Szamburskiego i Patryka Zakrockiego. W spektaklu pojawią się także nowi aktorzy: Marta Wesołowska i Marcin Chomicki.