Na terenach PKP ma powstać teatr na pół tysiąca widzów. Pierwszy spektakl odbędzie się w najbliższą sobotę.
- Moja żona mówi, że cały czas chodzę z głową w chmurach - żartuje Tomasz Rodak, absolwent UAM i AWF, z zamiłowania performer i akrobata. Stąd wzięła się nazwa teatru, który stworzył w 2007 roku. - Naszą specjalnością są spektakle, etiudy teatralne, parady, ceremonie otwarcia, choreografie i działania performatywne. Słowem, robimy wszystko i jeszcze więcej. Aktualnie zespół teatru "Z głową w chmurach" liczy 20 osób, którzy rocznie dają ponad 50 przedstawień w kraju i za granicą (m.in. w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich). Do tego dochodzą performerzy, z którymi teatr współpracuje. Z czasem artyści zapragnęli przekazać swoją wiedzę i umiejętności innym. W efekcie w 2013 r. powstała pierwsza w Poznaniu Szkoła Artystyczno-Akrobatyczna, która skupia ponad 250 osób - w wieku od 4 do 45 lat. - Na podstawie akrobatyki, uczymy pedagogiki cyrku - tłumaczy Tomasz Rodak. Jak wyjaśnia, zespół dusi się już w sali przy ul. Mansfelda,