Jest duża szansa, aby Teatr Muzyczny [na zdjęciu] we wrześniu przyszłego roku grał przedstawienia już w swojej nowej siedzibie. Jeszcze przez wyborami zarząd miasta chce podpisać umowę z policją.
Od kilkunastu lat Teatr Muzyczny walczy o nową siedzibę, lepsze warunki do pracy i możliwość rozwoju. Propozycji było wiele: przeniesienie do Kinepolis lub do gmachu Pod Pegazem, wybudowanie obiektu na Piątkowie, połączenie z Teatrem Wielkim. - Teatr Muzyczny po winien mieć nową siedzibę z kilku powodów - twierdzi zastępca prezydenta Poznania, Maciej Frankiewicz. - Przede wszystkim budynek, w którym się mieści nie należy do miasta. Nie można tam przeprowadzać żadnych większych prac adaptacyjnych, nie ma też możliwości rozwoju placówki. Najprawdopodobniej Teatr Muzyczny znajdzie nową siedzibę w budynku po kinie Olimpia, który należy do policji. Teraz nareszcie znalazł się budynek odpowiadający potrzebom teatru, dobrze położony z parkingiem. I być może niebawem stanie się własnością miasta. Chodzi gmach Olimpii przy ulicy Matejki, w którym kiedyś mieściło się kino, a potem rewia. - Trwają uzgodnienia proceduralne - mówi wiceprezydent Po