Logo
Aktualności

Poznań. Dyrektor muzyczny Filharmonii: tęsknimy za rosyjskim i radzieckim repertuarem, ale poczekamy na pokój

9.10.2025, 08:19 Wersja do druku

Nowy sezon artystyczny Filharmonii Poznańskiej będzie kolejnym bez rosyjskich i radzieckich twórców – tęsknimy za tym repertuarem, ale poczekamy, aż na Ukrainie zapanuje pokój – powiedział PAP dyrektor muzyczny, dyrygent-szef Orkiestry Filharmonii Poznańskiej Łukasz Borowicz.

fot. mat. Filharmonii Poznańskiej

Artysta przyznał, że zdumiewa go postępowanie tych instytucji artystycznych, które po wybuchu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę zapowiedziały, że wstrzymają się z wykonywaniem twórczości rosyjskiej i radzieckiej, potem „udając, że tego nie powiedziały, wprowadzają tę muzykę”.

– Jest czymś oczywistym i bezdyskusyjnym, że wielcy twórcy rosyjskiej i radzieckiej kultury, tacy jak Szostakowicz czy Prokofjew, nie mogą mieć nic wspólnego ze zbrodniczym reżimem, który rozpętał wojnę, która trwa i pochłania coraz więcej ofiar. Końca tej wojny nie widać. Kiedy ona wybuchła, większość polskich instytucji artystycznych powzięła decyzję, że na razie z tym repertuarem rosyjskim, radzieckim, będziemy czekać, aż zapanuje pokój – powiedział.

Łukasz Borowicz dodał, że w poprzednich latach Filharmonia Poznańska chętnie wykonywała muzykę rosyjskich i radzieckich twórców.

– Sam dyrygowałem dużo tej muzyki: Prokofjewa, Szostakowicza, Czajkowskiego, Rimskiego-Korsakowa. Tęsknimy za wspomnieniami tamtych koncertów, za tym repertuarem, ale chcemy dotrzymać danego słowa – powiedział.

Dyrygent-szef Orkiestry Filharmonii Poznańskiej zaznaczył też, że każda muzyka: francuska, niemiecka, polska, także rosyjska czy radziecka, jest nierozerwalnie związana z bogatym zespołem wspomnień, odniesień, refleksji.

– A biorąc pod uwagę chociażby naszych znakomitych kolegów filharmoników narodowości ukraińskiej, członków stałego zespołu FP oraz wszystkich obecnych w sali, nie wyobrażam sobie koncertu w sytuacji takiej, jaka miała miejsce nie dalej jak parę tygodni temu, kiedy drony wleciały w przestrzeń powietrzną Polski. Proszę sobie wyobrazić wieczór tego samego dnia z rosyjskimi melodiami ludowymi w IV symfonii Czajkowskiego. Może na razie nie – powiedział Borowicz. 

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne

Sprawdź także