Holoubek, Holubek albo Holołbek. Niezależnie od tego, jak wymawiano to nazwisko, zapisało się ono w dziejach polskiego aktorstwa złotymi zgłoskami. Pisze Tomasz Zbigniew Zapert w Do Rzeczy.
Tytuł oryginalny
Portret z ról utkany
Źródło:
„Do Rzeczy” nr 17