Mateusz Szkop, student kulturoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, autor książki poetyckiej "Wiersze najtańsze", członek Stowarzyszenia Proartystycznego Integracja związanego z Teatrem From Poland w Częstochowie, polemizuje w Gazecie Wyborczej - Częstochowa z tekstem Andrzeja Kalinina, znanego pisarza i publicysty o sytuacji w częstochowskim teatrze.
Kiedyś nie chodziłem do teatru w ogóle. Wstydziłem się. Siadałem na widowni i zamykałem oczy, bo nie mogłem znieść tego, co widzę. I nie używam tutaj żadnej metafory - po prostu przysłaniałem oczy rękoma lub odwracałem głowę w innym kierunku. Wstydziłem się bowiem tego, co zobaczyłem przez pierwsze kilka minut oglądanej sztuki, chociaż używanie wyrazu "sztuka" do podrzędnej farsy jest tutaj co najmniej nie na miejscu. Wstydziłem się wielu rzeczy. Począwszy od pijanych aktorów na scenie, na źle obliczonych suspensach kończąc. Suspensach, które wprowadzały na scenę chaos i podłamywały wiarygodność całego przedsięwzięcia teatralnego. Wstydziłem się nawet za aktorów, za brak odpowiedniej reakcji publiczności, która nie wybuchała śmiechem, tak jak to było w scenariuszu zaplanowane, lub za jej reakcję zbyt przerysowaną i niekoherentną do scenicznych wydarzeń. Wstydziłem się ludzi, obok których siedziałem, ich komentarzy i mizernych a