EN

11.12.2007 Wersja do druku

Pop i art

- Objąłem ponownie to stanowisko w momencie, gdy nie można już było dokładnie zaplanować nowych produkcji, więc wolałbym mówić o planach w kontekście całego 2008 roku, a nie bieżącego sezonu. Chcę poprowadzić ten teatr w dwu nurtach, które określę trochę zabawnie jako: pop i art. - mówi WARCISŁAW KUNC, dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie.

Rozmowa z Warcisławem Kuncem, dyrektorem Opery na Zamku Powrócił pan na stanowisko dyrektora Opery na Zamku po dwuletniej przerwie, czy prowadzenie tego teatru jest dla pana kontynuacją tego, co było przed tą przerwą? - Absolutnie nie postrzegam tego jako kontynuację. Chcę poprowadzić ten teatr w dwu nurtach, które określę trochę zabawnie jako: pop i art. "Pop" będzie próbą zaspokojenia zapotrzebowania publiczności na widowiska popularne jak operetki czy musicale, zaś obok tego chcemy podejmować wyzwania, które decydują o pozycji i przyszłości teatru. Takim wyzwaniem będzie chociażby styczniowa premiera "Kawalera srebrnej róży" Ryszarda Straussa i - nie trzeba nikomu tłumaczyć, jakiego formatu jest to dzieło i jakie stawia trudności. Jest to ogromne wyzwanie dla śpiewaków i orkiestry. Próby już trwają, a premiera 19 stycznia 2008. Niebawem szczecińska opera obchodzić będzie 30-lecie działalności na zamku, ale czy nie chciałby pan się wypr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pop i art

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 237/06.12.07

Autor:

Maciej Deuar

Data:

11.12.2007

Wątki tematyczne