EN

28.11.2011 Wersja do druku

Po R@Porcie

Publiczność tegorocznego R@Portu obejrzała osiem spektakli konkursowych z całego kraju. Jednak poziom tych prezentacji był chyba najniższych w całej historii imprezy. Szczególnie słabo wypadło to, co w zamyśle jest najważniejsze na R@Porcie - jakość wystawianych tekstów dramatycznych - piszą Mirosław Baran i Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Po raz pierwszy na R@Porcie nagrodzono teatr prywatny. Jednak warszawska IMKA Tomasza Karolaka - laureat Grand Prix (prócz statuetki to 50 tys. zł dla teatru) - nie jest typową, komercyjną sceną prywatną. Artyści, na co dzień kojarzeni z serialami i reklamami, realizują tam projekty często ambitniejsze od wielu teatrów utrzymywanych ze środków samorządowych. Dodatkowo IMKA - w odróżnieniu chociażby od Teatru Polonia Krystyny Jandy - nie korzysta wcale z miejskich czy ministerialnych grantów i dotacji. Bohaterem "Generała" [na zdjęciu] Jarosława Jakubowskiego jest - choć nazwisko nie pada ani razu w dwugodzinnym spektaklu - Wojciech Jaruzelski, grany przez Marka Kalitę. Nie mamy jednak do czynienia ze spektaklem historycznym czy dokumentalnym, ale fikcyjną wariacją zbudowaną wokół tej postaci. Historia zamknięta jest w ciągu jednego dnia, poprzedzającego wyrok sądu w procesie dyktatora. Obserwujemy jego obsesje, konflikty z żoną i córką, okru

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sławomir Mrożek: nie znam współczesnej polskiej dramaturgii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto online

Autor:

Mirosław Baran, Katarzyna Fryc

Data:

28.11.2011