Na premierowym spektaklu „Damy i huzary” Aleksandra Fredry w Teatrze Dramatycznym w Płocku 2 kwietnia gościł będzie praprawnuk autora sztuki - zapowiedział reżyser Krzysztof Szuster. W przedstawieniu pojawią się sceny filmowe z kawalkadą huzarów konno i dam w powozach.
„Fredro był genialnym obserwatorem życia. Nie należy go poprawiać” - podkreślił podczas środowej konferencji prasowej Krzysztof Szuster, który w płockim Teatrze Dramatycznym reżyseruje przedstawienie „Damy i huzary”.
Obecny rok, decyzją Sejmu RP, obchodzony jest jako Rok Aleksandra Fredry (1793-1876), najwybitniejszego polskiego komediopisarza, pamiętnikarza, poety oraz żołnierza kampanii napoleońskich.
Jak powiedział Szuster o przygotowywanym spektaklu, pierwszy raz w Polsce „Damy i huzary” zostaną pokazane tak, jak wymarzył to sobie Aleksander Fredro - huzarzy przyjadą konno, a damy w powozach, przy czym sekwencje te zostały sfilmowane w plenerach Płocka i pojawią się w przedstawieniu na ekranie. W środę przed gmachem płockiego Teatru Dramatycznego powstały ostatnie już tzw. „dokrętki filmowe”, które zostaną wykorzystane w inscenizacji.
Szuster wyjaśnił, że sceny filmowe z kawalkadą huzarów konno i dam w powozach, które pojawią się w jego spektaklu, są nawiązaniem do samego Aleksandra Fredry, który był również miłośnikiem polskiej tradycji, w tym znawcą oraz hodowcą koni. „Jestem wrogiem przerabiania spektakli. Widziałem +Damy i huzary”, kiedy reżyser ubrał aktorów stroje wojskowe i jeszcze dał im kałasznikowy do noszenia. Uważam, że jeśli robi się tego typu zabiegi na klasyce, to proszę napisać swoje własne +Damy i huzary+” - powiedział o przedstawieniu reżyser.
Pytany m.in. o odwołania do współczesności w obecnej inscenizacji sztuki, Szuster odparł: „na premierze będzie praprawnuk Fredry”. „Na pewno godnie go powitamy” - dodał.
Spektakl „Damy i huzary”, którego premiera w płockim Teatrze Dramatycznym odbędzie się 2 kwietnia o godz. 18. - jak zapowiada Szuster - nieco później będzie miał też swą plenerową odsłonę: wraz z kawalkadą konną huzarów i przejazdem dam w powozach, tym razem już „na żywo”, przedstawienie zostanie zaprezentowane w maju i czerwcu w zabytkowym pałacu Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina w Sannikach oraz w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, a na zakończenie obchodów Roku Aleksandra Fredry w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
Krzysztof Szuster, urodzony w 1951 r. w Warszawie, jest absolwentem wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Od lutego 2020 r. jest prezesem Związku Artystów Scen Polskich. W 2012 r. został Mistrzem Europy w powożeniu zaprzęgiem pięciokonnym, a w 2019 r. ustanowił rekord Polski, powożąc zaprzęgiem w klin na dziesięć koni, pochodzących z jednej hodowli.
Prywatnie reżyser jest hodowcą koni oraz kolekcjonerem zabytkowych powozów - posiada ich sześćdziesiąt sześć, a wszystkie można zobaczyć w Muzeum M. K. Szuster z Budziskach pod Warszawą. Część z nich została wykorzystana do scen filmowych, gdy niedawno w Płocku pojawiła się barwna kawalkada konna huzarów i właśnie historycznych powozów z damami w strojach z początku XIX wieku, która przejechała ulicami miasta do Teatru Dramatycznego - jedna z tras prowadziła wzdłuż bulwarów od amfiteatru nad Wisłą, a jednym z zaprzęgów powoził Szuster.
Jak sam wspomina, to właśnie w Płocku w 1974 r. został on zaangażowany przez reżysera prof. Jana Skotnickiego do odradzającego się tam zespołu Teatru Dramatycznego - w nawiązaniu do tego, w anonsie spektaklu płocka scena podkreśla: „dziś, po prawie 50 latach, powrócił do Płocka, reżyserując +Damy i Huzary+ i jak na swoje zainteresowania przystało, wplótł w widowisko huzarów na koniach, damy w powozach i piękną architekturę Płocka”.
Utworzony w 1812 r. w dawnym kościele św. Trójcy Teatr Miejski w Płocku działał w tej siedzibie do II wojny światowej. Zabytkowy gmach teatru zburzyli Niemcy w 1940 r. Działalność w nowym już budynku teatr wznowił w 1975 r. Rodzicami chrzestnymi nowej płockiej sceny zostali wybitni aktorzy: Ryszarda Hanin i Tadeusz Łomnicki. W 1980 r. placówka otrzymała imię dramaturga - Jerzego Szaniawskiego (1886–1970). Założycielem płockiego Teatru Dramatycznego i pierwszym jego dyrektorem do 1981 r. był prof. Jan Skotnicki (1933-2013).