Czarna ma moc, a zielona lubi harmonię. Biała jest niewinna. Czerwona tryska energią. Szara jest nieśmiała, a różowa łagodzi konflikty. Wszystkie to „Kredki”, bohaterki bajki muzycznej Władysława Igora Kowalskiego, której prapremierę przygotował Teatr Dramatyczny w Płocku (Mazowieckie).
mat. teatru
Jak poinformowała w środę płocka scena, pierwszą odsłonę spektaklu „Kredki”, w reżyserii Tomasza Grochoczyńskiego, będzie można tam zobaczyć 11 czerwca. „Marzą o podróżach oraz o poznawaniu świata. Przeniosą się do Afryki, przemierzą Atlantyk, zajrzą do Japonii, będą poznawać faunę i florę, by na końcu polecieć w kosmos” - zapowiada przedstawienie Teatr Dramatyczny.
W anonsie spektaklu podkreślono, że autor sztuki „Kredki” napisał do tej muzycznej bajki siedem piosenek, które zostaną „pięknie zilustrowane” filmami dokumentalnymi o miejscach odwiedzanych przez bohaterki opowiadanej historii.
„Kredki wobec siebie są bardzo krytyczne, a nawet napastliwe. Mają oponenta w osobie Czarnego Flamastra, który im we wszystkim przeszkadza. W dialogach pokazuję przywary i negatywne ludzkie cechy, ale piszę też o marzeniach. Bo każdy człowiek o czymś marzy” - mówi o swej sztuce Władysław Igor Kowalski, cytowany w informacji Teatru Dramatycznego w Płocku.
Kolorowe bohaterki i historię opowiedzianą w spektaklu płocka scena przedstawia tak: „Czarna ma moc. Zielona lubi harmonię, a na niebieską zawsze można liczyć. Biała jest niewinna. Żółta tryska optymizmem, czerwona - energią. Szara jest nieśmiała, a różowa łagodzi konflikty. Jest jeszcze czarny charakter - flamaster i figlarna gumka myszka. Z taką ekipą można iść na koniec świata”.
Jak wyjaśniono w anonsie spektaklu, część zdjęć z „głębi oceanicznej”, którą odwiedzą bohaterki sztuki „Kredki” i widzowie, śledzący ich podróże, została zrealizowana dzięki uprzejmości ogrodu zoologicznego w Płocku, gdzie znajduje się ekspozycja ukazująca faunę i florę największych akwenów świata. Jedną z wypraw kredek - w której, dzięki efektownej animacji, weźmie udział publiczność - będzie również lot w przestrzeń kosmiczną.
„Napisałem dwa dramaty dla dorosłych, ale na razie do szuflady. Kredki są moim debiutem. Debiut w wieku 79 lat, po kilkudziesięciu latach pracy w teatrze jako kompozytor, aranżer, pianista i korepetytor, to dla mnie niespodzianka. Dramat dla dzieci z piosenkami napisałem dwa lata temu, z myślą o moich wnukach. Do tekstu wracałem wielokrotnie, by go ulepszyć i zmienić. Wprowadzałem nowe wątki. Podczas prób nadal nad nim pracujemy z artystami teatru, wprowadzając zmiany i skróty. Ostateczny efekt będzie na premierze” - powiedział o sztuce i przygotowaniach do jej scenicznej wersji Władysław Igor Kowalski.
Prapremiera „Kredek” w Teatrze Dramatycznym w Płocku, w reżyserii Tomasza Grochoczyńskiego, odbędzie się 11 czerwca o godz. 16. Scenografię i kostiumy przygotowała Małgorzata Walusiak, a choreografię Jan Łosakiewicz. Zdjęcia filmowe powstały w Studio „Vimac” Tomasz Józkowiak, natomiast animacje lotu w kosmos opracował Piotr Kosek. „Jeśli nasz młody widz lubi podróże, to dobrze trafił. W niedzielę ruszamy w kolorową, kredkową podróż” - zaprasza na spektakl płocka scena.