W teatrach zaczął się sezon. Pierwsze premiery odbyły się już w Teatrze Nowym, Animacji i Polskim w Poznaniu oraz w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. W sobotę premiera w Teatrze Muzycznym w Poznaniu, a za tydzień w Teatrze Wielkim. Patrząc na życie teatralne w minionym sezonie w Wielkopolsce, można odnieść wrażenie, że główną rolę odgrywali w nim dyrektorzy - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Nowi dyrektorzy w Teatrze Wielkim pojawili się w swoich gabinetach miesiąc przed sezonem i było wiadomo, że pójdzie on na straty. Aż dziw bierze, że udało się zrealizować kilka premier, które nie były wcale najgorsze, ale też nie wpisały się w polskie życie operowe, nie wywołały fermentu artystycznego. Raczej komentowano poczynania personalne pani dyrektor Renaty Borowskiej-Juszczyńskiej, która przewietrzyła teatr, głównie z ludzi, niż premiery. W Teatrze Muzycznym zmiana warty nastąpiła w połowie sezonu. Przemysław Kieliszewski zaczął również urzędowanie od zmian personalnych i remontu. Zdjął z afisza większość operetek, bo - jak zadeklarował na początku - chce robić teatr musicalowy. Tymczasem dzisiaj pierwsza premiera za jego dyrekcji i na scenie zobaczymy "Orfeusza w piekle" Jakuba Offenbacha, jak nic operetkę. W maju tradycyjnie bohaterem numer jeden w Kaliszu był dyrektor Igor Michalski, który organizując Kaliskie Spotkania Teatr