"Kings of War" w reż. Ivo van Hovego z Toneelgroep Amsterdam na IX Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dialog - Wrocław. Pisze Jarosław Klebaniuk w Teatrze dla Was.

Współczesna inscenizacja Szekspirowskich "Kronik" pokazała niewiele rekwizytów z dawnych czasów, jednak pomimo skorzystania z dzisiejszych środków audiowizualnych nie zatraciła ducha epoki. Znakomite aktorstwo pozwoliło wyeksponować psychologiczne rysy postaci napisanych przez mistrza ze Stratfordu. Holenderski teatr gościł we Wrocławiu już w poprzednich edycjach Dialogu. Mnie osobiście zapadły w pamięć zwłaszcza zrobione z niezwykłym rozmachem, wielogodzinne "Tragedie rzymskie". Miło było znowu zobaczyć i rozpoznać tych samych aktorów, w tym Chris Nietvelt - moją ulubioną aktorkę Toneelgroep Amsterdam, a także przekonać się, w jak znakomitej formie był w roli Ryszarda III Hans Kestling. Perspektywa pierwszego rzędu byłaby zapewne wystarczająca, jednak część ujęć kamerowanych na żywo można było zobaczyć w dodatkowym zbliżeniu na dużym ekranie. Nie tylko jednak o wydobycie niuansów gry i pokazanie ich widzom z dalszych rzędów chodziło