Komentarz Piotra Rudzkiego do tekstu "Ujazdowskie pole minowe".
Szanowny Panie, tylko jedna malutka, ale zasadnicza uwaga: w roku 1989 zmienił się w Polsce ustrój, już nie państwo, czyli wtedy de facto PZPR, jest właścicielem instytucji kultury finansowanych z pieniędzy publicznych, tylko obywatele. TO SĄ PUBLICZNE, A NIE PAŃSTWOWE INSTYTUCJE. Prezes, premier, minister, dyrektor są tylko zarządzającymi tym publicznym groszem. A instytucje i obywatele maja zagwarantowaną w Konstytucji RP wolność tworzenia i dostępu. Jak się kończy "wybieranie zaufanych przez ministra czy wiceministrę" osób, już wiemy. Jeżeli dla Pana Realpolityk oznacza zgodę na zawłaszczanie przez ministra kolejnych instytucji (na Twitterze zapowiedział konieczność zmiany "właścicieli" dzisiejszych samorządowych teatrów), zgodę na łamanie standardów demokratycznych, zgodę na niedotrzymywanie obietnic, zgodę na kasowanie podpisanych umów etc., to to się nie nazywa Realpolityk, tylko konformizm. Odpowiednie dawajmy rzeczy słowo. I jeden wąt