- Mam jeszcze wiele przed sobą. Konsekwentnie wchodzę w repertuar włoskiego weryzmu, Wagnera i chcę kontynuować rozwój w tym kierunku - mówi PAP tenor Piotr Beczała, śpiewający w transmitowanej 12 stycznia z nowojorskiej Metropolitan Opera "Adrianie Lecouvreur".
PAP: Występuje pan obecnie w Metropolitan Opera w "Adrianie Lecouvreur". Co pan sądzi o tej inscenizacji i jaki wpływ ma na pana obecność w spektaklu takich gwiazd jak Anna Netrebko? Piotr Beczała: W ostatnich 20 latach dzieło Cilei było rzadko wykonywane, ponieważ obecnie reżyserzy lubią uwspółcześniać opery, robić z nich spektakle koncepcyjne, a ukształtowana historycznie i napisana w konwencji teatru w teatrze "Adriana Lecouvreur" łatwo się temu nie poddaje. David McVicar zdobył się na odwagę wystawić ją w sposób klasyczny. Ta opera została napisana dla wielkiej diwy, śpiewaczki obdarzonej nie tylko wyjątkowym talentem wokalnym, ale i wielką charyzmą sceniczną. Taką właśnie śpiewaczką jest Anna Netrebko, z którą mam przyjemność regularnie występować i zawsze wiąże się to z dużą artystyczną satysfakcją. PAP: Który to już pański występ w Metropolitan Opera? Piotr Beczała: Przyznam, że tego nie liczę, ale na pewno ponad