- Wybór kogokolwiek innego niż Jan Klata od początku wiązał się z dużymi emocjami. Jestem jednak w kontakcie z zespołem teatru i mam nadzieję, że w miarę współpracy i zaprezentowania moich planów dotyczących dalszego kierunku jego rozwoju dojdziemy do porozumienia - mówi Marek Mikos w Gazecie Polskiej Codziennie.
We wtorkowe południe w siedzibie MKiDN-u odbyła się oficjalna nominacja Marka Mikosa [na zdjęciu] na nowego dyrektora Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Powołana przez resort kultury Komisja Konkursowa 9 maja wytypowała Marka Mikosa na nowego dyrektora Starego Teatru w Krakowie. Wczoraj w siedzibie MKiDN wicepremier Piotr Gliński oficjalnie podpisał tę nominację. - Mam pełną świadomość misji, jakiej się podejmuję. Cieszę się, że będę miał do czynienia z tak znakomitym zespołem - powiedział w rozmowie z "Codzienną" Marek Mikos. Na pytanie, czy nie obawia się negatywnych reakcji części zespołu przywiązanego do kończącego kadencję w Starym Teatrze Jana Klaty, odpowiedział: - Wybór kogokolwiek innego niż Jan Klata od początku wiązał się z dużymi emocjami. Jestem jednak w kontakcie z zespołem teatru i mam nadzieję, że w miarę współpracy i zaprezentowania moich planów dotyczących dalszego kierunku jego rozwoju dojdziemy do porozumienia -