EN

11.01.2006 Wersja do druku

Paszporty i nagie miecze

- Wiem, że przyznanie mi tej nagrody to była trudna decyzja i odwaga ze strony jurorów, ze względu na negatywne emocje wokół mojej osoby. Teatralnym wujkom chciałbym pokazać dwa nagie krzyżackie miecze - powiedział reżyser JAN KLATA podczas ceremonii wręczania Paszportów Polityki.

Sami mężczyźni, wszyscy młodzi i silni. Pięknoduchy i tarany. To tegoroczni laureaci Paszportów Polityki. Wielką przegraną trzynastej edycji konkursu okazała się Maria Peszek. Po raz pierwszy w historii nagrody przyznawanej przez tygodnik "Polityka" mogło dojść do sytuacji, że jeden laureat otrzyma dwa Paszporty. Przemysław Wojcieszek nominowany był bowiem zarówno w kategorii film, jak i teatr. Na kapitule większe wrażenie zrobiły jednak jego filmy. Przedstawienia Wojcieszka nie miały szans wobec scenicznych osiągów Jana Klaty [na zdjęciu], przy którym takie legendy polskiego teatru jak Konrad Swinarski czy Jerzy Jarocki zdają się z wolna blednąć. Bledną głównie w oczach samego Klaty, który odbierając Paszport podczas wczorajszej gali w Teatrze Polskim powiedział: - Wiem, że przyznanie mi tej nagrody to była trudna decyzja i odwaga ze strony jurorów, ze względu na negatywne emocje wokół mojej osoby. Teatralnym wujkom chciałbym pokazać dwa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Paszporty i nagie miecze

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 9

Autor:

Iza Natasza Czapska

Data:

11.01.2006