Z powodu strajku zostały odwołane przedstawienia w paryskiej Operze [na zdjęciu]. Związki zawodowe walczą o utrzymanie specjalnego systemu emerytalnego, który powstał pod panowaniem Ludwika XIV.
W operze przy Placu Bastylii odwołane zostało przedstawienie "Toski". W roli Cesare Angelottiego miał wystąpić pochodzący z Polski bas Wojciech Śmiłek. Na scenie starego gmachu opery nie odbędzie się natomiast przedstawienie współczesnego baletu "Sen Medei" do muzyki Mauro Lanzy. Do akcji protestacyjnej wezwało kilka działających w paryskiej operze związków zawodowych. Bronią one najstarszego z istniejących we Francji specjalnych systemów emerytalnych, który powstał w roku 1698 zgodnie z wolą Ludwika XIV. Tancerze baletu mogą odejść na emeryturę w wieku 40 lat, członkowie chóru - po ukończeniu wieku 50 lat, a pracownicy techniczni - w wieku 55 lat. Pracownicy opery - a zwłaszcza technicy - obawiają się, że rząd zmieni korzystne dla nich warunki uzyskania prawa do emerytury.