EN

24.01.2011 Wersja do druku

Ostateczna analiza

Krzysztof Warlikowski i młoda polska reżyseria na festiwalu "Boska Komedia" w Krakowie. Pisze Kristina Matwijenko.

Festiwal "Boska Komedia", który właśnie zakończył się w Krakowie - to główny polski przegląd teatralny połączony z konkursem. Polski teatr dziś znów zastanawia się nad swoją tożsamością, swoją przeszłością i teraźniejszością. W ślad za uczniami Krystiana Lupy, żywego klasyka, praktykującego zresztą zupełnie nie klasyczny teatr, na arenę weszło nowe reżyserskie i dramaturgiczne pokolenie - to, które od "metafizyki" woli "ekonomikę". Na "Boskiej Komedii" zaprezentowali się i jedni i drudzy: groteska społeczna "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej" Pawła Demirskiego i Moniki Strzępki i "Koniec" [na zdjęciu] Krzysztofa Warlikowskiego - stoją na dwóch różnych biegunach. W Rosji sąsiedztwo takiego potężnego teatralnego organizmu nie pozostaje niezauważonym: już wiosną 2011 roku Instytut Adama Mickiewicza wraz z Festiwalem "Złota Maska" zaprezentuje w Moskwie program najlepszych polskich przedstawień minionego sezonu. Znajdą się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Niezawisimaja Gazeta", 13. 12. 2010.

Autor:

Kristina Matwijenko

Data:

24.01.2011