"Orgia" w reż. Wiktora Rubina z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na III Festiwalu Boska Komedia w Krakowie. Pisze Edyta Drozdowska na portalu mmkrakow.pl.
Strach, konsternacja, niepewność - tego typu odczucia towarzyszyły widzom kontrowersyjnego spektaklu "Orgia" Piera Paolo Pasoliniego, w reż. Wiktora Rubina. Sztuka stanowi próbę odrzucenia konwencji, pozbawienia komfortu oglądania, a niestereotypowo jest od samego początku. Po wejściu do sali widz zamiast sceny i rzędów siedzeń ma przed sobą ponumerowane, porozstawiane nieregularnie białe skrzynki. Jego zadaniem jest odnalezienie konkretnego numeru i zajęcie określonego miejsca ( scenografia Mirka Kaczmarka). Niewidzialna granica między aktorami, a publicznością znika, rozpoczyna się proces aktywizacji przybyłych. "Orgia" to spektakl o władzy i dominacji, o podporządkowaniu i kształtowaniu człowieka tak , by nauczył się milczeć przez całe życie. Treść nie jest łatwa, "Dopiero co umarłem. Moje ciało przedziwnie ubrane kołysze się na sznurze. Przed chwilą też zabrzmiały moje ostatnie słowa: Nareszcie ktoś zrobił dobry użytek ze śmierci".