Trzecia edycja Opolskiego Maratonu Teatralnego dowodzi, że wydarzenie zapewniło sobie stałe miejsce na mapie teatralnego życia. I słusznie! Innowacyjna propozycja turystyki teatralnej, rzadko spotykana w Polsce (ostatnio podobne wydarzenie organizowano bodaj tylko w Legnicy i Słupsku), pozwoliła w ciągu trzech dni zaprezentować aż sześć najnowszych spektakli z repertuaru Teatru im. Jana Kochanowskiego, które stanowiły intrygujący mariaż tradycji z nowoczesnością - pisze Wiktoria Formella z Nowej Siły Krytycznej.
Przedstawienia pokazały, że artyści i artystki pracujący w tym zespole poszukują nowych form inscenizacyjnych (wykorzystując między innymi formułę konferencji naukowej, lecture performance, strategie autobiograficzne i konfesyjne) i nie stronią od dojmujących problemów społeczno-politycznych, ale też próbują podjąć dotychczas niezagospodarowane przez teatr tematy, jak historia polskiej czarności (skóry). Osobne miejsce znaleziono również dla bardziej tradycyjnych propozycji, z klasyką literatury na czele. Uzupełnienie programu stanowił klimatyczny koncert zespołu Blauka. Szkoda jedynie, że słabe nagłośnienie (odbywał się w foyer) uniemożliwiło zrozumienie większości śpiewanych tekstów. Warto docenić, że Opolski Maraton nie jest zamkniętym wydarzeniem dla osób z branży (jak dzieje się z warszawskim showcasem Generation After), ale ogólnodostępną okazją, aby w krótkim czasie nadrobić repertuarowe braki oraz szansą na poznanie zespołu