EN

23.02.2024, 10:03 Wersja do druku

Opole. Teatr Lalki i Aktora zaprasza na wyjątkowe przedstawienie i debiut reżyserski

Już w najbliższą niedzielę kolejna premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Tym razem będzie to spektakl pt. „Momo" w adaptacji i reżyserii Jacka Bały. „Momo" to sztuka na podstawie książki Michaela Endego, która jest jedną z najsłynniejszych (obok „Niekończącej się historii") powieści tego autora.

"Teraz opowieść o niezwykłej dziewczynce, która miała odwagę przeciwstawić się złodziejom czasu i odzyskać dla ludzi czas, który utracili, staje się piękną, czułą i teatralną opowieścią, w zachwycającej oprawie wizualnej autorstwa scenografa Adriana Lewandowskiego" - informuje Magdalena Starczewska z OTTJA w Opolu. Inscenizacja naszej „Momo" to magiczny świat stworzony na Dużej Scenie, z udziałem 13 aktorów, 30 kostiumów i kilkunastu piosenek.

„Momo" jest debiutem reżyserskim Jacka Bały na opolskiej scenie.

Ten wyjątkowo zapowiadający się spektakl będzie można zobaczyć w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora w niedzielę (25.02) o godzinie 17.00.

"Jakieś 12 lat temu przeczytałem książkę Endego i całkowicie się zachwyciłem stanem, w jakim znajduje się tytułowa bohaterka, czyli Momo" - wyjaśnia Jacek Bała. "To stan bezwarunkowej miłości, uważności, wewnętrznego spokoju. To są kierunki moich poszukiwań i cel, dla którego zajmuję się sztuką, żeby opowiadać o tych przestrzeniach. To wszystko znalazłem u Endego. Tak jak w książce, to ziarenko zostało zasiane i tak jak kwiat się rozwijało, i tu znalazło przestrzeń do rozkwitnięcia w Teatrze Lalki i Aktora w Opolu".

Reżyser chwali współpracę z opolskimi Lalkami.

"Bardzo jestem zadowolony ze wszystkiego, co mnie tu spotyka. To idealna gleba" - mówi Jacek Bała. "Zaprzęgnięcie w tę inscenizację form lalek i aktorów, którzy tak doskonale czują te przestrzenie, daje nam możliwość uchwycenia niepowtarzalnego klimatu, tych transformacji i jakiegoś rodzaju duchowości".

Słowu w spektaklu „Momo" towarzyszy bardzo bogata i różnorodna muzyka, którą stworzył Mateusz Ryczek.

"Skomponowałem do tego przedstawienia 11 piosenek i dodatkowo mnóstwo muzyki ilustracyjnej" - opowiada kompozytor. "Piosenki są bardzo różnorodne. Mogłem się tu zrealizować jako twórca wielowątkowy i wielostylistyczny. Na co dzień nie robię tego, bo komponuję muzykę awangardową. Piosenki są delikatne, poetyckie, uduchowione, bo taki jest świat Momo. Ale stworzyłem również neobarokową kompozycję, to jest świat Szarych Panów. Mamy też klawesyn, polifonię, trzygłosowe chóry, gitarę elektryczna. A nawet jest piosenka hip-hopowa".

Mateusz Ryczek podkreśla, iż starał się skomponować muzykę na najwyższym poziomie, bo jako osoba zajmująca się edukacją muzyczną, bardzo poważnie traktuje dziecięcą i młodzieżową widownię.

"Dla aktorów są to trudne piosenki. Jestem pełen podziwu i wielkiego szacunku dla całego zespołu, który stanął na wysokości zadania" - mówi kompozytor. "To była wielka przyjemność przyjeżdżać na próby i słuchać przygotowanych aktorów".

Za scenografię odpowiada opolanin Adrian Lewandowski.

"W całym spektaklu mamy bardzo dużo scen. Chciałem stworzyć  bazę przestrzeni, do której są dokładane kolejne elementy scenograficzne" - tłumaczy scenograf. "Mamy bardzo dużo elementów, które zjeżdżają ze sztankietów, jest piękna ośmiornica, są formy jeżdżące na kółkach i są elementy dostawiane. Scenografia bardzo wyjątkowa, ponieważ jest to moje największe przedsięwzięcie w teatrach. Głównym wyzwaniem było to, że wszystko musiało do siebie pasować".

W główną rolę w przedstawieniu, czyli w postać Momo, wciela się Anna Wieczorek.

"Momo jest miła, ale ma coś w sobie z buntownika, inaczej nie zbuntowałaby się przeciwko Szarym Panom" - mówi aktorka. "Ale to buntownik zen, bo nie krzykiem, nie walką, a spokojem ducha i dobrą energią próbuje zmienić świat".

Tytuł oryginalny

Premiera w zachwycającej oprawie

Źródło:

„Nowa Trybuna Opolska” nr 45

Autor:

Milena Zatylna

Data publikacji oryginału:

23.02.2024