Od początku pandemii Teatr Wielki w Poznaniu był bardzo aktywny. Oferowaliście publiczności streamingi, koncerty online, filmy o kulisach baletu czy rozmowy z wybitnymi ludźmi sztuki. Wraz z Wami przez tydzień świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Tańca, a także urodziny patrona poznańskiej opery - Stanisława Moniuszki. Choć te wszystkie wydarzenia były zdominowane przez lockdown, to jednak nie był to zły czas na odkrywanie i poszukiwanie nowych inspiracji zarówno dla publiczności, jak i dla teatru. W skrócie - zostaliśmy w domach, a Wy zaprosiliście nas do siebie.
Właściwie to zupełnie odwrotnie. To my musieliśmy wpaść do Waszych domów, by być z Wami. Zatańczyć w Waszym salonie czy poćwiczyć wspólne śpiewanie w gabinecie, a może w kuchni. Bardzo się cieszymy, że widzowie chcieli nas do siebie zapraszać. Że byliśmy razem w tym chyba jednak nie najłatwiejszym czasie. Tęsknimy - to bodajże najczęściej pojawiające się słowo w trakcie lockdownu. I z naszej strony to było bardzo szczere. Teatr bez widza jest dla artystów po prostu trudny do zaakceptowania, niepełny.