O repertuarze i zmianach podczas festiwalu rozmawiamy z Andrzejem Fabisiakiem, dyrektorem Olsztyńskich Spotkań Teatralnych, których organizatorem jest Teatr im. S. Jaracza w Olsztynie.
Tegoroczna 19. edycja OST ze względu na remont Teatru Jaracza rozegra się w innej przestrzeni. Festiwal nie straci na tym? - Dysponujemy dość nietypowymi warunkami, zarówno w kwestii infrastruktury technicznej, jak i przestrzeni widowni. Nie mają one jednak wpływu na konwencję ani poziom artystyczny tego festiwalu. Staraliśmy się wybrać takie propozycje, które mogłyby zaistnieć w tych warunkach bez jakichkolwiek kompromisów artystycznych. Kolejna edycja to ogromne zobowiązanie Teatru Jaracza wobec wiernej od 18 lat publiczności. W tym roku spektakle zobaczymy w siedzibie przy ul. Pstrowskiego 23, w Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych oraz w Sali Auditorium Maximum Wyższej Szkoły Informatyki i Ekonomii TWP. Bilety jak co roku są rozchwytywane? - Tak, bo repertuar festiwalowy adresowany jest do różnych pokoleń, różnych gustów i doświadczeń widzów. Prezentowane spektakle, nagradzane na wielu festiwalach, odzwierciedlają tendencje i różnorodność