EN

22.12.2022, 11:07 Wersja do druku

Olsztyn. 30 grudnia w Teatrze Jaracza premiera: „Niemieckie życie” Christophera Hamptona w reż. Zbigniewa Brzozy

„Niemieckie życie” to spowiedź Brunhilde Pomsel, osobistej sekretarki ministra propagandy Rzeszy, Josefa Goebbelsa. Opowieść o zarażeniu zbrodniczą ideologią i byciu trybikiem w maszynie faszystowskiego systemu snuje Pomsel u kresu życia w wieku 102 lat – rzeczowo, sucho, a przez to jeszcze bardziej wstrząsająco. Autorem monodramu jest wybitny dramaturg i scenarzysta Christopher Hampton. To jemu zawdzięczamy nagrodzony Oscarem scenariusz do niezapomnianych „Niebezpiecznych związków” z Glenn Close, Johnem Malkovichem i Michelle Pfeiffer, a ostatnio do „Ojca” z wielką rolą Anthony’ego Hopkinsa. W swej dramaturgii Hampton lubi zajmować się postaciami autentycznymi, czego dowodem zekranizowane przez Agnieszkę Holland „Całkowite zaćmienie” o związku poetów Arthura Rimbauda i Paula Verlaine’a. Zbigniew Brzoza, który spektakl wyreżyserował, jest mistrzem takiego właśnie nieoczywistego teatru moralnego niepokoju, w zespole Teatru Jaracza znalazł aktorkę do „Niemieckiego życia” idealną. To Irena Telesz-Burczyk, w roli, jakiej dotychczas jeszcze nie miała, może najtrudniejszej w całej karierze.

Źródło:

Materiał nadesłany