"Moby Dick" w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Wiesław Kowalski w serwisie Teatr dla Was.
Nie ma wątpliwości. Operowo-misteryjne dzieło Eugeniusza Knapika, powstające przez jedenaści lat, musi wyrastać z głębokiej i uważnej lektury "Moby Dicka" Hermanna Melville'a. Inaczej nie powstałaby muzyka, która porażając swym potężnym brzmieniem i lawiną liryczno-refleksyjnych dźwięków, jest jednocześnie w pełnej harmonii z filozoficzno-egzystencjalnymi i symboliczno-biblijnymi wątkami, które w libretcie wyeksponował Krzysztof Koehler, a w pomysłach interpretacyjno-inscenizacyjnych podkreśliła niezwykle sugestywnym obrazem Barbara Wysocka i kompozycją przestrzeni Barbara Hanicka. Na dużej scenie Opery Narodowej oglądamy monumentalne przedstawienie, które nie jest jednak marynistyczno-dokumentalną opowieścią o wyprawie żądnego zemsty Ahaba i jego pogoni za białym wielorybem. W zasadzie spektakl, o wyraźnej proweniencji oratoryjno-kantatowej, można smakować na dwóch płaszczyznach, inscenizacyjnej i muzycznej, bo jeśli nawet spowolniona narr