Muzyka poważna stała się ozdobą obchodów stulecia niepodległości, ale nie jest to zasługa polityków - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Ze wszystkich dziedzin sztuki muzyka poważna najpełniej skorzystała z hucznie świętowanej w 2018 roku rocznicy. W przeciwieństwie do literatury czy teatru nie daje się ona jednak wciągnąć w bieżące dyskusje ideowe, jest ponad politycznymi podziałami. Wyborom najcenniejszych dzieł nie towarzyszyły więc spory, jak w przypadku listy najważniejszych książek minionego stulecia. Sto utworów Jest również szansa, że niektóre rocznicowe pomysły będą miały wpływ na nasze życie muzyczne i w następnych latach. Stwierdzenie to dotyczy zwłaszcza bezprecedensowego przedsięwzięcia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego - "100 na 100". Dla każdego roku - od 1918 do 2018 - wybrano jeden utwór. Znalazły się na tej liście pozycje tak oczywiste jak "Król Roger" Szymanowskiego czy III Symfonia Góreckiego, ale również wiele kompozycji zapomnianych, od dekad niewykonywanych. Wszystkie nagrano na 36 płytach CD, wszystkie doczekały się wydań nutowych, bo często pozos