Musical "Lennon" grany jest od soboty [13 sierpnia] na Broadwayu. W przeciwieństwie do prapremiery w San Francisco zyskał dobre recenzje, choć nie bez krytycznych uwag.
Spektakl powstał przy współudziale Yoko Ono, wdowy po muzyku, która zgodziła się, by reżyser Don Scardino wykorzystał 28 kompozycji Lennona, w tym dwie niewydane wcześniej na płytach "India, India" i "I Don't Want to Lose You". Premiera nowojorska była zapowiadana na początek lipca, ale opóźniła się po krytycznych recenzjach kwietniowej realizacji w San Francisco. Odwołano pokazy w Bostonie, mówiło się o zmianie reżysera. Ostatecznie zrezygnowano z pointowania każdej piosenki anegdotami, a większa część akcji rozegrana jest pośrodku sceny i ilustrowana najsłynniejszymi wizerunkami Lennona. Główny wykonawca Will Chase jest również narratorem. Role grają aktorzy i aktorki (obsadzone również w męskich rolach), w różnym wieku i o różnym kolorze skóry. W postać sir Paula McCartneya wcielił się Afroamerykanin! Krytycy i fani zwracają uwagę, że musical współtworzony przez Ono skupia się na sytuacjach z nią związanych, gdy Lennon rozstał