- Co może być lepszego w teatrze, niż pobudzanie emocji? - pyta Ania Duda dyskutująca z Blanką Hasterok o najnowszym spektaklu Teatru Zagłębia w reżyserii Remigiusza Brzyka.
Anna Duda: Trudno zacząć rozmowę o tym spektaklu. Mam silne poczucie, że był on odważny nie ze względu na trudny temat aborcji, a szczerość obserwacji psychologicznej i socjologicznej, pokazanie tego, jak decyzje jednostki konstruowane są przez społeczeństwo. Nie wiem, czy to kwestia moich bliskich związków z Sosnowcem, ale myślę, że historie górniczych rodzin to temat, który warto poruszać właśnie w tym teatrze. Zwłaszcza teraz, kiedy kopalnie niemalże całkowicie zniknęły z terenu Zagłębia, lecz sam model rodziny patriarchalnej pozostał i dogorywa, ujawniając swój dramatyczny potencjał. Cieszę się, że w teatrze możemy się z nim zmierzyć w metaforycznej formie. Język Brzyka, z całą swoją feerią środków, czasem do przesady multiplikujący metafory (np. wiśniówka, wydrążanie wiśni, ręce umazane kompotem z wiśni, itd.) i całym tym zestawieniem górniczo-katolicko-feministycznym zdecydowanie wzbudził dyskusję, przykuł uwagę. A co mo