"Koniec świata w Deer's Hill City" w reż. Jakuba Krofty w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze Manu w portalu jelonka.com.
Za nami uroczyste otwarcie XLIV Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych. Wczoraj (27.09.), w ostatnią sobotę września, tegoroczną edycję Teatr im. Cypriana Kamila Norwida zainaugurował praprapremierą rodem z Dzikiego Zachodu spektaklem "Koniec świata w Deer's Hill City" pióra Marii Wojtyszko w reżyserii Jakuba Krofty. Pierwszy dzień 44. Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych upłynął pod znakiem westernu. - Poczujemy dym prawdziwego rewolweru, a piach, mimo wielkiego kapelusza, powieje nam w oczy - głosi marketingowa zapowiedź "Końca świata w Deer's Hill City" w Teatrze im. Norwida. I rzeczywiście, tandem realizatorski (scenariusz i reżyseria) - Maria Wojtyszko i Jakub Krofta - mimo lekkiej formuły całości, zafundował wywrotową próbę spojrzenia na Dziki Zachód. Fabuła jest dość prosta. Deer's Hill City, niemal wymarłe, małe, prowincjonalne miasteczko na Dzikim Zachodzie jest nękane przez lokalnych bandziorów: Braci D - Dużego Dona (Jacek Grondowy)