„Król Mięsopust" Jarosława Marka Rymkiewicza w reż. Jerzego Bończaka i Michała Kotańskiego w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
W najnowszym spektaklu Teatru Żeromskiego w Kielcach wszystko kręci się wokół łóżka. Twórcy w ślad za autorem zapraszają nas do królewskiej alkowy. Na pierwszy rzut oka przedstawienie to zabawna opowieść o karnawałowym odwróceniu porządku sługa staje się królem, a król sługą. Tymczasem rubaszną, gombrowiczowską w duchu tragifarsę Rymkiewicza można czytać na wielu poziomach. Jest w niej bowiem opowieść o „gębie", która nas stwarza i zakorzenia w świecie, jest także ponura diagnoza kondycji ludzkiej, w której zachłanna biologia triumfuje nad cieniutką zasłoną kultury. Zwłaszcza w pierwszej części przedstawienia udaje się twórcom zachować równowagę między wymogami konwencji a subtelnością tekstu. Duża w tym zasługa aktorów. Udany duet tworzą Dawid Żłobiński w roli Króla Filipa i Andrzej Plata jako Florek - zręcznie rozgrywający kontrast swoich postaci.