EN

25.06.2009 Wersja do druku

Niech żyje "Ball"?

"Ball" Nele Suisalu & Florent Hamon na V Festiwalu Teatrów Tańca Europy Zawirowania w Warszawie. Pisze Emilia Misiuk w Gazetce Festiwalowej.

To pierwszy spektakl estońsko - francuskiej pary. Jak sami autorzy przyznają, w tytule tkwi podwójne znaczenie "Ball" to z jednej strony piłka, a z drugiej swobodna zabawa - bal. Mężczyzna i kobieta toczą nieustanną grę na scenie, na zmianę wyrażają swoje pragnienie, negocjując swoja wolność. Artyści wpisują się w nurt teatru konceptualnego, w którym wydarzenia są nieprzewidywalne. Nigdy nie wiadomo czy zepsuta żarówka to przypadek czy premedytacja. Akcja nawiązuje do happeningu: scena na moment zmienia się w estradę, na której odbywa się mini koncert. Publiczność zaczyna wymyślać zadania dla aktorów, której stają się coraz bardziej absurdalne. Padają komendy z sali: pokaż martwa rybę, bananową rybę czy pałeczki do ryżu - żaden problem. Wszystko dzieje się z przymrużeniem oka, akt twórczy to zabawa, odbywa się on na oczach widza. Każde przedstawienie jest jedyne i niepowtarzalne, bo taniec współczesny w ich przekonaniu to przede wszystk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niech żyje "Ball"?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazetka Festiwalowa Zawirowań nr 5/25.06

Autor:

Emilia Misiuk

Data:

25.06.2009

Festiwale