EN

14.09.2012 Wersja do druku

Nie mamy aktorów, czy krytykom nie chce się jeździć?

Na dwa rankingi teatralne czekają fani teatru: "Subiektywny spis aktorów teatralnych" Jacka Sieradzkiego i plebiscyt miesięcznika "Teatr" - "Najlepszy, najlepsza, najlepsi". W tym roku wielkopolskie teatry w obu wypadły blado. W plebiscycie "Teatru" wzięło udział 14 krytyków, głównie warszawskich, których nader rzadko można było spotkać na premierach w Poznaniu - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Jacek Sieradzki w dwudziestym już spisie [opublikowanym na e-teatr.pl] zauważył tylko trzech aktorów. Michała Grudzińskiego z Teatru Nowego, Michała Kaletę z Teatru Polskiego i Szymona Mysłakowskiego z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Krytycy biorący udział zauważali Poznań lub poznaniaków pracujących poza swoim miastem, ale były to wskazania pojedyncze. O Michale Grudziński [na zdjęciu] Jacek Sieradzki napisał: "Ładnym gestem Piotra Kruszczyńskiego, po objęciu dyrekcji Nowego, było wystawienie "Peep show" na cześć ulubieńca tej sceny. Nawet podtytuł został sztuce Taboriego dopisany: "benefis aktora". Bo też ciąg scenek zza kulis teatru, nieco może nadmiernie chaotyczny, służy tak naprawdę aktora owego autospowiedziom. A także jego niepowtarzalnemu timbre'owi głosu, w którym dźwięczy wieczna drwina albo ból, jedno od drugiego niedalekie. Jego fenomenalnemu talentowi komicznemu, polegającemu zawsze na opóźnieniu reakcji, wycz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielkopolskie teatry wypadły blado w rankingu. Nie mamy aktorów, czy krytykom nie chce się jeździć?

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

14.09.2012

Wątki tematyczne